28-latka z Nowego Tomyśla jest o krok od zdobycia tytułu Anioła Polski

28-letnia Daria Skibińska nie tylko zdobyła miano Managera salonu beauty, lecz także emanuje pasją do piękna i troską o zwierzęta, które mają szczególne miejsce w jej sercu. Daria to osoba, której komunikatywność i łatwość w nawiązywaniu kontaktów potrafią rozjaśnić każdą przestrzeń. Pracując z ludźmi, odnajduje nie tylko powołanie, ale także spełnienie. Jej praca to nie tylko obowiązek, to pasja w każdym dotknięciu, w każdym stworzonym uśmiechu.

Podczas całego konkursu Daria pokazała nie tylko urok na wybiegu, ale również klasę w swoich wypowiedziach. Jurorzy po konkursie półfinałowym zachwycali się jej pewnością siebie i charyzmą, które stanowią integralną część jej osobowości. Reprezentująca Nowy Tomyśl w konkursie Angel of Poland, Daria, jest wyjątkowym połączeniem talentu i determinacji, co stanowi receptę na osiągnięcie prawdziwego sukcesu.

Konkurs Angel of Poland, pomimo swej krótkiej historii, zdobywa coraz większą popularność wśród młodych kobiet. W tegorocznym półfinale rywalizowało aż 51 utalentowanych uczestniczek. W skład jury wchodziły osoby znane z różnych konkursów piękności, takie jak Klaudia Trajdos, Adrianna Sulej, Ola Januszewska, oraz influencerki o ugruntowanej pozycji na rynku: Daria Szponer i Karolina Tokarska, a także ubiegłoroczna Angel of Poland - Roksana Cieplińska.

W eliminacjach półfinałowych Daria zaprezentowała się w trzech stylizacjach: sportowej, plażowej oraz wieczorowej. Od samego początku musiała udowodnić swoją pewność siebie oraz umiejętność radzenia sobie z trudnymi pytaniami jurorów. Na wybiegu zaś musiała zademonstrować swoje umiejętności catwalku oraz niezwykłą elegancję.

Jak sama przyznaje bardzo się cieszy ze swojego udziału w Angel of Poland. To, jak dodaje, kolejna przygoda dla niej i doświadczenie.

- Bardzo się cieszę, że biorę udział w Angel of Poland. Jest to dla mnie kolejna przygoda i doświadczenie - szczególnie, że miałam kilka lat przerwy w modelingu. Wracam do swojego hobby, któremu poświeciłam kilka lat swojego życia - myślę, że wracam z podwójna siłą

- mówi Daria Skibińska z Nowego Tomyśla. Jak podkreśla mimo, że jej wygląd uległ małej zmianie przez te kilka lat jest ogromnie wdzięczna organizatorom konkursu i jury, którzy zgodzili się na jej udział w tym konkursie.

- Mam tatuaże od pewnego czasu. Jednak organizatorzy konkursu i jury zgodzili się ze mną, że tatuaże to sztuka i zdobią ciało. Jednak wygląd w tym konkursie to nie wszystko- liczy się także charakter. Biorąc udział w półfinale, nie sądziłam, że znajdę się, aż w finale tego konkursu. Spotkałam tyle pięknych dziewczyn, każda wyróżniła się inną cecha, jury miało na prawdę trudny wybór. Jednakże na wybiegu czuje się jak ryba w wodzie, jest to dla mnie świetna zabawa, czuję się bardzo swobodnie i uważam, że mój chód i prezentacja to mój ogromny atut w konkursach piękności i modelingu

- tłumaczy nasza rozmówczyni. Jak informuje bardzo zaangażowała się w to wydarzenie, ponieważ ten konkurs daje wiele możliwości.

- Sam Damian Maciuszek- organizator konkursu (nie tylko) w konkursie stawia na samorozwój i karierę międzynarodową. Jest to dla mnie bardzo ważne, szczególnie, że w najbliższej przyszłości będę spełniać jedno z moich marzeń o posiadaniu własnej wypożyczalni samochodów. Zdobycie korony Miss Angel of Poland jest nie tylko moim marzeniem ale także kluczem do dalszej kariery w konkursach piękności oraz w posiadaniu własnej firmy i spełnianiu się zawodowo. Trzymajcie za mnie kciuki!

- podkreśla na końcu.