Kupy na trawniku,bo nie ma czym sprzątać. W zamian upomnienia i mandaty.
Nasze chodniki, trawniki, czy ścieżki czasem przypominają prawdziwe... pola minowe. Jednak zamiast wybuchających min, występują na nich liczne psie... kupy. Przejście przez nie przypomina slalom lub sceny z filmu “Dzień Świra”, gdzie główny bohater jak najwyżej podnosi nogi, aby tylko nie wdepnąć w psią minę.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?