A2: Rodzina ranna w wypadku [ZDJĘCIA]

Na miejscu okazało się, że kierujący Volkswagenem Touranem obywatel Danii uderzył w tył poprzedzającego go autobusu wiozącego niemieckich turystów. Szczęśliwie zdarzenie okazało się mniej groźne niż samo zgłoszenie.

Do szpitala na szczegółowe badania przewieziono 4 osoby jadące Volkswagenem - mężczyznę oraz kobietę, a także niemowlę oraz 7-letnie dziecko. Około 50-ciu osobą jadącym autokarem nic się nie stało.

Przez kilkadziesiąt minut ruch na autostradzie był wstrzymany. M.in. z powodu lądowania tam śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Okazało się jednak, że helikopter nie był potrzebny, a do transportu wykorzystano dwie karetki, które przybyły na miejsce.

Prócz medyków, w działaniach ratowniczych brali udział strażacy z Kuślina i Nowego Tomyśla, policja oraz służby autostradowe.