Pomysł na taką "dietetyczną" drożdżówkę pojawił się wraz z zaostrzeniem przepisów dotyczących żywienia dzieci w szkołach. Nowy produkt to także propozycja dla osób, które unikają w swojej diecie produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Za całość, czyli tajną recepturę, odpowiadają prof. dr hab. Danuta Kołożyn-Krajewska i dr inż. Aleksandra Szydłowska z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW. To właśnie one opracowały przepis na ciasto, które nie ma w swoim składnie ani grama cukru, co więcej - zawiera wartościowe i zdrowe składniki.
Pewnie zastanawiacie się więc, jak ciasto drożdżowe może odpowiednio wyrosnąć i jeszcze być smaczne, kiedy do jego wytwarzania nie potrzebujemy cukru. - W tradycyjnej recepturze drożdże użyte do wyrabiania ciasta w procesie fermentacji alkoholowej zmieniają cukier na alkohol i dwutlenek węgla, który tworzy pęcherze gazu. Dzięki temu ciasto drożdżowe rośnie. Cukier w wyrobach ciastkarskich pełni rolę słodzącą, oddziałuje na smak i zapach produktu. Jest także składnikiem strukturotwórczym – wpływa na barwę ciasta, a także zmiany skrobi oraz białek podczas wypieku. Stąd też niezwykle trudne jest całkowite wyeliminowanie dodatku sacharozy z receptury ciast i zastąpienie jej w pełni innym składnikiem, przy utrzymaniu odpowiedniej jakości produktu - mówi prof. dr hab. Danuta Kołożyn-Krajewska. To się jednak udało.
Zobacz też: Monika Mrozowska o słodyczach bez wyrzutów sumienia i miłosnych peelingach
Badaczki z SGGW zastąpiły cukier w drożdżówce tzw. prebiotykiem - inuliną (naturalnie występuje w bulwach roślin i składa się z cukrów prostych - glukozy i fruktozy), a także dodając odrobinę mąki dyniowej. Dzięki inulinie ciasto wyrasta, a mąka nadaje piękną barwę i dostarcza cennych składników odżywczych - karotenoidów. Pewnie w waszej głowie pojawia się teraz myślenie, że skoro inulina zawiera cukry proste to przecież jest cukrem. Tę kwestię pozostawmy jednak naukowcom i nomenklaturze, która dokonuje rozgraniczenia na cukry i węglowodany. Pewne jest jednak, że inulina jest zdrowa, a przede wszystkim - ogranicza wchłanianie kalorii podobnie jak błonnik, usprawnia pracę przewodu pokarmowego zapobiegając zaparciom, redukuje toksyczne metabolity, poprawia wchłanianie wapnia z układu pokarmowego i wspomaga działanie przeciwnowotworowe. - Tak inulina jest polisacharydem, ale nie trawionym przez enzymy lecz przez bakterie w okrężnicy (jelitach). Dlatego jest nazywana prebiotykiem gdyż wspomaga rozwój "dobrych" bakterii w jelitach i wywiera korzystny wpływ na organizm człowieka (np. wpływa na przyswajalność wapnia, przyspiesza pasaż jelitowy, odgrywa rolę przy zapobieganiu nowotworom przede wszystkim jelita grubego). Prebiotyki to bioaktywne substancje wpływające korzystnie na zdrowie. Wartość kaloryczna jest niewielka, ok. 1 kcal, w porównaniu sacharoza - 4 kcal/g - dodaje prof. dr hab. Danuta Kołożyn-Krajewska.
Tak więc w bezcukrowej drożdżówce znajdują się jeszcze: mąka pszenna, drożdże instant, olej rzepakowy, całe jaja i ich żółtka, woda pasteryzowana, sól oraz naturalne aromaty (maślany i śmietankowo-waniliowy). Można ją też nadziewać owocami, oczywiście bez cukru. Aby jednak wytworzyć przepyszną i mięciutką drożdżówkę potrzebujemy przemysłowych warunków. Ciasto musi wyrastać w odpowiedniej temperaturze. Jeśli więc pomysł spodoba się producentom - wkrótce taki wypiek może pojawić się w szkołach i na naszych stołach.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?