Jest to decyzja o tyle zaskakująca, że ta sama rada stwierdziła, że nieprawidłowości w firmie są na tyle poważne, że raport audytorów prześle prokuraturze i ABW. Teraz to śledczy mają zdecydować o losie szefa poznańskiej spółki.
Około 7 godzin zajęło czterem audytorom z Ernst & Young prezentowanie raportu na temat działalności firmy doradczej TFS w Enei. – Audytorzy sygnalizowali, że zaszła możliwość wystąpienia różnych wykroczeń i nieprawidłowości w firmie – mówi Michał Łagoda, przewodniczący rady nadzorczej poznańskiego przedsiębiorstwa.
Z raportu E & Y wynika, że działania podejmowane przez TFS mogły narazić Eneę na ryzyko wycieku poufnych danych. Dotyczy to między innymi potencjalnego ryzyka instalacji oprogramowania „szpiegującego” . Dane, które mogłyby wyciekać z poznańskiej spółki, mogłyby dotyczyć choćby kontraktów długoterminowych na sprzedaż energii elektrycznej dużym przedsiębiorcom. W momencie, kiedy Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać pakiet kontrolny akcji Enei, takie dane byłyby łakomym kąskiem dla niektórych inwestorów.
Audytorzy wskazali również na łamanie ustawy o ochronie danych osobowych przez pracowników firmy TFS. Kontrowersyjny jest również fakt, że pracownicy tej firmy zaczęli działalność w Enei jeszcze przed zawarciem umowy między nią a warszawską spółką.
Kontrolerzy z Ernst & Young zakwestionowali również prawidłowość zawartej umowy, którą negocjował i podpisał osobiście prezes giganta energetycznego z Poznania. Do zarzutów stawianych przez pracowników E & Y wczoraj odniósł się prezes Maciej Owczarek. – Przedstawił on swój punkt widzenia. W niektórych sprawach jego tłumaczenia były zbieżne z treścią raportu, a czasem dalece się różniły – mówi enigmatycznie Michał Łagoda.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?