Gmina Rakoniewice: Jest problem, brakuje wody

Kilkanaście dni temu władze gminy Rakoniewice poinformowały o wprowadzeniu zakazu podlewania ogródków od godziny 6 rano do 22. Ograniczenie w możliwości swobodnego użytkowania wody miało obowiązywać do końca września. Jak się jednak okazuje nie wszyscy mieszkańcy z tego terenu zastosowali się do nowych wytycznych. To z kolei wpłynęło na problemy z dostarczaniem wody do odbiorców gminy. Ta sprawa była tematem dyskusji podczas ubiegłotygodniowej sesji rady w Rakoniewicach:

- Dostajemy informacje, że woda płynie ze złym ciśnieniem lub czasami nie ma nawet do niej dostępu - mówił Leonard Szmatuła prezes Zakładu Usług Komunalnych. - Kilka lat temu podobny problem występował w Józefinie, teraz ta kwestia pojawiła się również w Rakoniewicach. Wcześniej przeprowadziliśmy remont jednej ze studni i to pomogło rozwiązać sprawę. Jednak jak widać nie do końca. Chciałbym w związku z tym poinformować, że najprawdopodobniej będziemy musieli wykonać kolejny odwiert, ponieważ trzecie ujęcie wody w Rakoniewicach jest już na wykończeniu. Taka nowa studnia mogłaby powstać na jesień lub wiosną przyszłego roku. Alternatywnym rozwiązaniem może być przejęcie studni od jednej z firm na terenie Rakoniewic, które znajdują się w pobliżu naszych urządzeń wodociągowych. Ta kwestia jest ciągle otwarta. Tak czy inaczej jakieś działania musimy podjąć- stwierdził L. Szmatuła. W czasie spotkania radnych ponownie proszono o przestrzeganie wytycznych co do użytkowania i gospodarowania wodą:

- Cały problem z ograniczonym dostępem do wody w niektórych miejscach zaczyna się wtedy, gdy zaczynają się cieplejsze miesiące i napływa do nas fala upałów. W tym czasie odnotowujemy znaczne zwiększenie poboru wody. Dla przykładu podam, że w kwietniu tego roku na terenie Rakoniewic zużycie wody wynosiło 28,5 tysięcy metrów sześciennych, z kolei w maju było to już 37, 5 tys. m3. Przy takich zużyciach nawet nasze możliwości techniczne po prostu nie dają rady. Co ciekawe kiedy w sobotę 2 czerwca nad naszą gmina przeszła ulewa godzinowy pobór wody również znacznie zmalał. Co to oznacza? Że ludzie po prostu zużywają wodę w czasie upałów do podlewania ogródków itd. Musimy pamiętać, że tak duże zużycie przewyższa nasze możliwości. Dlatego apeluję do wszystkich, aby rozsądnie gospodarować wodą i nie używać jej tam gdzie nie jest to naprawdę konieczne. Nasze wspólne działania w tym zakresie powinno rozwiązać problemy z dostępem do wody - mówił L. Szmatuła. O tym czy mieszkańcy zastosują się do tej prośby i o działaniach związanych z utworzeniem nowego ujęcia wody będziemy informować na bieżąco.