Grodzisk. Napisali list, mają dość czekania

Teraz na naszych łamach kierują do władz samorządowych gminnych i powiatowych list otwarty, którego obszerne fragmenty publikujemy. (...) Od prawie pięciu lat składamy petycje, wnioski i prośby o budowę chodnika i postawienie lamp wzdłuż drogi powiatowej w Grodzisku Wlkp. przy ul. Górnej oraz Kobylnikach. Niestety z powodu braku współpracy i zaangażowania obu władz samorządowych do dnia dzisiejszego udało się zrealizować dzięki gminie tylko montaż lamp. Gdyby wtedy oba samorządy wspólnie wykonały również budowę chodnika nie byłoby w ubiegłym roku wypadku, w którym potrącona została kobieta z wózkiem, w którym było niemowlę. Dzięki ogromnemu szczęściu dziecko wyszło z tego wypadku bez większych obrażeń, ale kobieta do dzisiaj przechodzi żmudną i długotrwałą rehabilitację. (...)

Władze gminne często się tłumaczą, że to jest droga powiatowa, więc to powiat powinien decydować kiedy i jak będzie realizowana tutaj inwestycja chodnika. Ale zapominają, że ludzie i dzieci przy tej drodze to mieszkańcy tej lokalnej społeczności a gminna władza powinna zrobić wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo swoim mieszkańcom. I tak w wielu przypadkach robi nie patrząc na to że jest tu droga powiatowa – przykład tegorocznej inwestycji budowy ścieżki pieszo rowerowej do Kurowa przy drodze powiatowej, gdzie gmina sama wykonuje tą inwestycję bez wkładu powiatu. W związku z tym chcemy panu burmistrzowi przypomnieć, że kiedyś powiedział, iż wszystkie dzieci w gminie Grodzisk, to są również jego dzieci. Mamy nadzieję, że podobnie jest w przypadku naszych małych mieszkańców z Kobylnik i ulicy Górnej.

Na ostatnim zebraniu wiejskim w Kobylnikach przedstawiciele gminy przekazali informację ilu mieszkańców jest we wiosce, ilu posiada prawa wyborcze i jakie wpływy podatkowe do budżetu gminy płyną z Kobylnik dając do zrozumienia, że nie są to wysokie wartości. Zapomnieli jednak o jednym ważnym fakcie, mieszkańcy Kobylnik oraz tej części Grodziska, którzy korzystają ze wspomnianej drogi powiatowej to głównie młode małżeństwa z dziećmi, które uczęszczają tą drogą do szkoły. Szacujemy, że na tych terenach jest około 50 dzieci szkolnych, na których gmina otrzymuje około 400 tysięcy złotych rocznie dotacji z budżetu państwa. (Ta liczba w najbliższych latach się jeszcze zwiększy, gdyż w samych Kobylnikach jest w trakcie budowy około 15 domów jednorodzinnych). Ktoś sceptyczny może stwierdzić: „Ale to są pieniądze na edukację i utrzymanie szkoły, które gmina musi wydatkować tylko i wyłącznie na te cele”.

Zgadza się, ale to samorząd Grodziska jest zobowiązany do zapewnienia edukacji mieszkańcom swojej gminy na poziomie podstawowym i gimnazjalnym i otrzymuje na te cele tylko dotacje z budżetu państwa na każde dziecko, a jeśli refundacja nie starcza to musi z własnych środków pokryć brakującą kwotę. Taka sytuacja, gdzie gmina dopłaca do utrzymania szkół jest w kilku placówkach oświatowych w Grodzisku Wlkp., natomiast w przypadku SP nr 4 gmina nie dopłaca do utrzymania szkoły, gdyż refundacja wystarcza i to w dużej mierze dzięki naszym dzieciom!

Dzieciom, które aby dotrzeć do tej szkoły muszą uciekać przed samochodami do przydrożnych rowów. Od pięciu lat władze samorządowe gminne i powiatowe ciągle obiecują i przesuwają tą inwestycje w czasie. My mamy już dosyć czekania i zwodzenia! Chcemy porozumienia między samorządami: gminą a powiatem i podania konkretnej daty wykonania tego chodnika”.

Zdeterminowani mieszkańcy Kobylnik mówią, że pojawią się na najbliższej sesji Rady Powiatu. Paweł Krupka, wyjaśnia, że jeśli po tej sesji nie będzie konkretnych deklaracji odnośnie przebudowy tego odcinka, to ich zamierzeniem będzie, aby z całego projektu przebudowy drogi została wyciągnięta tylko budowa samego chodnika. - W tym celu na spotkaniu z Zarządem Powiatu, dyrektor PZD pan Jerzy Bartkowiak został przez nas zobowiązany do wyceny inwestycji budowy samego chodnika - wyjaśnia P. Krupa.