Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grodzisk: O budowie wieży telefonii komórkowej na działce pomiędzy Gorzelnianą a Towarową zadecyduje Wojewoda

Ania Borowiak
archiwum redakcji
Pod koniec lutego na łamach naszego tygodnika informowaliśmy o odmownej decyzji w sprawie wydania pozwolenia na budowę wieży telefonii komórkowej. Inwestor złożył jednak odwołanie.

Maszt miałby stanąć na działce pomiędzy ulicą Towarową i Gorzelnianą w Grodzisku. Nie wszystkim się to podoba. Mieszkańcy jednej z sąsiednich posesji boją się, że to szkodliwie wpłynie na ich zdrowie.

O sprawie po raz pierwszy informowaliśmy na początku stycznia. - Wieża ma stanąć tuż za naszym płotem. Nie mówię już o walorach estetycznych. Jestem przekonana, że to też wpłynie na nasze zdrowie. W pobliżu domu mamy ogromny zakład produkcyjny, teraz jeszcze ta wieża... Przecież tak się nie da żyć- mówiła nam wówczas kobieta.

Mimo protestów ze strony naszej czytelniczki, Urząd Miejski w Grodzisku Wielkopolskim wydał decyzję o ustaleniu lokalizacji tego przedsięwzięcia. Tym samym, sprawa trafiła do Starostwa Powiatowego, którego zadaniem jest wydanie ewentualnego pozwolenia na budowę wieży. 16 lutego starosta odmówił inwestorowi zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej.

Wydawało się, że to już koniec tej walki i nasza rozmówczyni może odetchnąć z ulgą. Tak się jednak nie stało. 27 lutego do grodziskiego Starostwa wpłynęło odwołanie złożone przez pełnomocnika sieci komórkowej, która zamierza zrealizować inwestycję na terenie naszego miasta. -Nie wiemy już co robić. Pisaliśmy sprzeciwy do Wojewody, Ochrony Środowiska, Sanepidu... Zwrócono nam wszystkie dokumenty- żali się kobieta.

W rozmowie z nami podkreśliła, że nie zamierza się jednak poddawać i będzie walczyć do samego końca, żeby nie dopuścić do powstania wieży. Ta, zgodnie z dokumentacją, miałaby bowiem stanąć zaledwie kilka metrów od jej domu.

Taki obrót sytuacji spowodował, że nasza rozmówczyni przygotowała kolejne pismo, które jeszcze tego samego dnia, tuż po otrzymaniu informacji o złożeniu przez inwestora odwołania, wysłała do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

W piśmie powołała się na liczne badania, według których fale emitowane przez stacje bazowe mają powodować cały szereg zespołów chorobowych. Jak czytamy, mieszkańcy do dziś nie zostali również poinformowani przez potencjalnego inwestora o parametrach stacji, jaka miałaby powstać w ich sąsiedztwie. Ich zdaniem stacja będzie miała również ogromny wpływ na zaburzenie układu urbanistycznego oraz drastyczne obniżenie wartości nieruchomości. -Nasz dom zamieszkują zarówno osoby starsze, jak i dziecko, czyli osoby z grupy o podwyższonej wrażliwości na negatywne oddziaływanie promieniowania- uważa nasza rozmówczyni.

Pełna dokumentacja tej sprawy została przesłana do Wojewody Wielkopolskiego celem rozpatrzenia. To bowiem Wojewoda zadecyduje, co będzie dalej. Gdy i on na budowę bazy telekomunikacyjnej nie wyrazi zgody, spółka może złożyć odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Zdaniem przeciwników inwestycji budowa wieży telekomunikacyjnej tak blisko ich domu nie powinna być możliwa. -Jeżeli okaże się, że będziemy musieli dalej walczyć o nasze zdrowie i spokój, z pewnością nie złożymy broni- podkreśla nasza rozmówczyni.

Do tematu wrócimy na łamach naszego tygodnika, gdy tylko poznamy decyzję Wojewody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto