Funkcjonariusze ustalili, że sprawca musiał być dobrze zorientowany w rozmieszczeniu akcesoriów samochodowych na posesji pokrzywdzonego, a skradzione mocowania najprawdopodobniej trafiły do jednego z punktu skupu złomu. Policjanci skontrolowali skupy i ustalili, że w jednym z nich 4 i 5 września był mężczyzna z elementami aluminiowymi, które następnie sprzedał. Okazało się, ku zdziwieniom policjantów, że tym mężczyzną był ojciec pokrzywdzonego, który otrzymał za łup... kilkadziesiąt złotych. Przyznał się do kradzieży, za co grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?