Zdobienia okien motywami roślinnymi pochodzą z okresu międzywojennego ubiegłego stulecia. Dotychczas, poza bieżącymi naprawami, nie były odnawiane. - Widoczne są już ubytki, niektóre szybki popękały, rdza toczy ramy - wyjaśnia proboszcz ksiądz Jacek Markowski. - Aby zniszczenia nie postępowały, konieczna jest ich konserwacja.
Wczoraj w farze pracowała ekipa ślusarska, która wykonać ma nowe ramy i zająć się wprawieniem bezbarwnej szyby. Nowe oszklenie okien zabezpieczy wnęki na czas remontu witraży, a później chronić będzie je przed brudem z zewnątrz. Sam demontaż witraży planowany jest po Wielkanocy. Wówczas zajmie się nimi witrażysta. Wyczyścić trzeba będzie szkiełko po szkiełku, uzupełnić brakujące elementy, odmalować. Inwestycja ma zostać zakończona do 25 czerwca. Jej koszt szacowany jest na ponad 70 tysięcy złotych.
- Udało mi się pozyskać wsparcie sponsorów - dodaje ksiądz J. Markowski. - Sfinansują oni remont dwóch okien. Restauracja witraży w prezbiterium to dopiero pierwszy krok w sprawie odnowienia wszystkich ozdobnych okien w kościele. W kopule na konserwację w przyszłości czeka jeszcze siedem witraży, sześć znajduje się w nawie głównej.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?