Grodzisk: z wyremontowaną drogą jeszcze gorzej?

Na finiszu jest już drugi etap modern izacji trasy wojewódzkiej nr 308 Grodzisk-Kamieniec. W pierwszej kolejności zarządca drogi remontował nawierzchnią na odcinku Ujazd-Kamieniec. Okazało się jednak, że w wyniku oszczędności na przetargach środków wystarczy także na odnowienie fragmentu z Grodziska do Ujazdu.

Wydawałoby się, że to dobra wiadomość. Prace ruszyły. Okazuje sie jednak, że nie wszyscy są zadowoleni. Wszystko przez to, że na trasie tej panuje olbrzymi ruch tirów, a nie ma żadnej ścieżki. Mieszkańcy ulicy Kościańskiej od dłuższego czasu proszą o nią, że względu na swoje bezpieczeństwo, a także licznych rowerzystów. Niestety WZDW takich planów póki co nie ma. A gmina tłumaczy, że to nie jej droga.

- Teraz jest jeszcze gorzej - mówi nam jedna z mieszkanek, która w tej sprawie ponownie odwiedziła naszą redakcje. - Jest nowa nawierzchnia i kierowcy już nie musza bać się kolein i dziur, więc jeżdżą jeszcze szybciej. I kto patrzy na pieszych czy rowerzystów? Pędzą i tyle - słyszymy. - Na poboczu powstało takie utwardzenie z tłucznia, ale gdy się na to wjedzie to można się przewrócić na tych kamyszkach. Sama o mało co nie spadłam z roweru, jak uciekając przed tirem wjechałam na pobocze - tłumaczy. - Nie mogli tego utwardzić porządnie jak jezdnię, poszerzyć tym samym drogę? - pyta.

Zastępca dyrektra WZDW - Kinga Hedrych wyjaśnia jednak, że na odcinku Grodzisk– Ujazd pobocza gruntowe zostały obustronnie wzmocnione, w celu zabezpieczenia krawędzi jezdni, a nie jej poszerzenia. Ułożona warstwa została zagęszczona, użyto przy tym emulsji asfaltowej, a także grysu - mówi. - Nadmiar kruszywa w trakcie eksploatacji zostanie zmieciony i bardziej się ubije. A jezdnia ma normatywną szerokość 6 metrów.