"Grodzisz" - szansa na reaktywację marki?

Słynne piwo nazywane przez wielu ze względu na swoją perlistość “polskim szampanem” przestało być produkowane w 1993 roku. Tak też przerwana została historia miejscowego piwowarstwa, która bez mała sięga według różnych źródeł nawet 700 lat wstecz, a od 1601 roku w Grodzisku działał cech piwowarów i mielcarzy skupiający całą produkcje piwa w mieście.

To już jednak historia. Od momentu uwarzenia ostatniej warki, temat reaktywacji marki pojawiła się co rusz. W ostatnich latach interesował się tym jeden z przedsiębiorców, ale z planów niestety nic nie wyszło.

Nadzieja wróciła znów. Jak zdradza burmistrz, skontaktował się z nim przedstawiciel polsko-belgijskiej spółki, zainteresowany reaktywacja “Piwa Grodziskiego”.

- Nie mówiłem o tym od razu, aby nie zapeszyć – wyjaśnia. - Temat jednak dojrzał na tyle, by o nim teraz już móc coś powiedzieć. Tym bradziej, że w grudniu przedstawiciele tej spółki spotkali się z naszymi radnymi, aby przedstawić im koncepcję realizacji tej inwestycji.

Jak mówi H. Szymański, inwestor chce uruchomić browar regionalny na bazie należących do gminy pobrowarniczych budynków dawnej warzelni przy ulicy Poznańskiej. Jest tak około 2 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Budynek jest wprawdzie bardzo zniszczony, gołe mury, ale burmistrz podkreśla, że zdaniem specjalistów, jak najbardziej nadaje się do remontu. - Inwestor chce produkować piwo w miejscu z historią, dlatego właśnie to miejsce go interesuje - dodaje.

Burmistrz Grodziska wraz z sekretarzem gminy Janem Kozą ujawniają, że inwestor planuje na początek produkcję około 20 tysięcy hektolitrów rocznie. - Ma to być typowy browar regionalny – wyjaśniają panowie. - W tej chwili sprawa jest na etapie starań o prawa do nazwy marki i receptury. Później przyjdzie czas na plany technologiczne i inwestycyjne. Mamy zapewnienie, że browar mógłby zacząć działać najwcześniej w 2013 roku, a najpóźniej w 2014.

Więcej w Dniu Nowotomysko-Grodziskim 03.01.2012r.