W gminie Siedlec ani w Borui, ani w Wąchabnie ratowników nie zobaczymy. Nie ma tam także utworzonego żadnego oficjalnego kąpieliska, co też oznacza, że woda tam nie jest badana. Kąpiemy się w tym miejscu zatem na własną odpowiedzialność. Jak powiedział nam Hieronim Birk - zastępca wójta Siedlca, głównym powodem tej sytuacji są wielkie problemy ze znalezieniem ratowników.
Z kolei w gminie Przemęt działać będą dwa oficjalne kąpieliska, kontrolowane przez Sanepid pod względem stanu wód. Mowa o kąpielisku na Jeziorze Wieleńskim należącym do UKS Krokus Wieleń. Tam woda została skontrolowana i nadaje się do kąpieli.Jak powiedziała nam Janina Karkowska z UG w Przemęcie, UKS zabezpiecza tam także dla grup zorganizowanych ratowników. Gmina z kolei zatrudniła ratowników na kąpielisko w Osłoninie. Od 29 czerwca do końca sierpnia zabezpieczać je będzie po dwóch ratowników. - Był problem z pozyskaniem ratowników, ale się udało - dodała J. Karkowska.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wolsztynie sprawdził również jakość wody na terenie kąpieliska w Parku Miejskim w Wolsztynie, nad Jeziorem Świętym w Obrze oraz na terenie kąpieliska „Ustronie” w Karpicku. Woda w tych akwenach pod względem bakteriologicznym jest przydatna do kąpieli.
- Na każdym z tych kąpielisk w godzinach od 11 do 19 będzie pracowało po dwóch ratowników- mówi Dawid Kmiecik, prezes RWR Wolsztyn. W miniony piątek wolsztyńscy ratownicy oczyszczali dna kąpielisk z wszelkich przedmiotów, które w wodzie nie powinny się znaleźć. Sezon w pełni, pamiętajmy jednak o bezpieczeństwie.
Dodajmy, że przygotowania do otwarcia kąpielisk na trzech plażach w gminie Wolsztyn oraz koordynację nad nimi prowadzą Dawid Kmiecik oraz Krzysztof Bimkiewicz.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?