15 Ukraińców sprowadziła do Polski jedna z prywatnych agencji pracy. Wszyscy zostali zatrudnieni w spółce Storteboom Hamrol.
To ubojnia drobiu w podgrodziskim Kotowie. Ukraińcy rozpoczęli pracę w czerwcu. We wrześniu jeden z nich przez kilka dni uskarżał się na kłopoty ze zdrowiem. W końcu trafił do lekarza. Ten po badaniach stwierdził u chorego obywatela Ukrainy gruźlicę.
Mężczyznę przewieziono do specjalistycznego szpitala w Ludwikowie. Do działającego tam Wielkopolskiego Centrum Pulmunologii i Torakochirurgii.
- Kiedy dowiedzieliśmy się o tym, natychmiast objęliśmy nadzorem epidemiologicznym wszystkich, którzy mieli w pracy kontakt z chorym. I Ukraińców, i Polaków. To w sumie pięćdziesiąt osób – wyjaśnia nam Ryszard Ber, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Grodzisku Wielkopolskim.
Ludzi poddano testom na obecność gruźlicy. Wyników jeszcze nie ma. Potrzeba na to - jak nam powiedziano - kilku tygodni. Wszyscy wrócili do pracy. Do akcji wkroczyli też inspektorzy weterynaryjni.
- Byliśmy w zakładzie, przeprowadziliśmy kontrolę. Wszyscy zatrudnieni tam pracownicy mieli aktualne zaświadczenia sanitarno-epidemiologiczne. Z naszej strony do tej firmy nie ma żadnych zastrzeżeń – powiedział nam Janusz Kalemba, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Grodzisku Wielkopolskim.
W zakładzie w Kotowie, spokój. Produkcja odbywa się na bieżąco.
- To mogło się zdarzyć wszędzie. Zdarzyło się u nas. Jesteśmy w stałym kontakcie z Sanepidem i inspektorami weterynaryjnymi – deklaruje współwłaścicielka ubojni, Krystyna Hamrol.
Zdaniem Ryszarda Bera z Sanepidu nie ma zagrożenia, że gruźlica z ewentualnie chorych pracowników zakładu przeniesie się na mięso, które obrabiają.
- Nikt z nas nie je przecież surowych kurczaków. A w wysokich temperaturach, po ugotowaniu lub usmażeniu, wszelkie zagrożenie znika – zapewnił nas podczas rozmowy inspektor sanitarny z Grodziska.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?