Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy i strażacy z Grąblewa mają wielki żal do władz gminy Grodzisk!

Ania Borowiak
Anna Borowiak
W ubiegłym tygodniu do wiadomości publicznej trafiły wyniki głosowania na Budżet Obywatelski 2019. Sprawa wywołała jednak sporo kontrowersji.

Wyniki ogłoszono w poniedziałek 25 czerwca. Szybko po tym skontaktowali się z nami mieszkańcy i strażacy z Grąblewa. Zgłoszona przez nich propozycja zakupu nowej motopompy pożarniczej TOHATSU M-16/8 VE1500 z wężami na przyczepce transportowej z 1195 głosów zajęła II miejsce. Jak jednak czytamy w protokole z obrad komisji zadanie to „ zostanie zrealizowane w 2018 roku, dzięki środkom uzyskanym z dotacji Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim”. Jako że zakup sfinansowany ma być ze środków zewnętrznych, nie został on - jak wyjaśniono - ujęty w projekcie budżetu na 2019 rok, w ramach BO. Podkreślono, że dzięki temu możliwa jest realizacja kolejnego zadania.

Ta informacja oburzyła zarówno strażaków, jak i mieszkańców Grąblewa, z którymi udało nam się spotkać. - Po pierwsze, w oficjalnym protokole jest błąd, ponieważ uzyskana przez nas dotacja pochodzi ze środków MSWiA a nie KP PSP w Grodzisku. Tej decyzji jednak nikt z nami nie skonsultował. Nikt nie zapytał nas, czy chcemy rezygnować z tego, o co walczyliśmy kilka tygodni. Chodziliśmy od domu do domu, zbieraliśmy podpisy, angażowali się w to nie tylko strażacy, ale i mieszkańcy. Zebranie prawie 1200 podpisów naprawdę wymagało od nas zaangażowania- mówi nam naczelnik OSP w Grąblewie, Tomasz Ciura.

Zdenerwowania nie kryli również inni strażacy, którzy podkreślają, że to przede wszystkim dwa odrębne projekty i gmina nie miała prawa odbierać im środków, które sami wywalczyli. - Ideą budżetu obywatelskiego jest to, że decydują mieszkańcy. Nam udało się zdobyć tyle głosów poparcia, a i tak nic z tego nie wyjdzie. Jak mamy spojrzeć teraz tym ludziom w oczy? Po co głosowali na nasz projekt, jeżeli ich zdanie w ogóle się nie liczy?- pytają nasi rozmówcy.

Wyjaśnijmy. Całe zamieszanie pojawiło się w momencie, gdy okazało się, że OSP Grąblewo jednocześnie pozyskało środki zewnętrzne na zakup motopompy do samochodu STAR 244. Obecnie na wyposażeniu strażaków znajduje się motopompa z 1976 roku. W ramach budżetu obywatelskiego wnioskowali jednak o zakup motopompy na przyczepce, wraz z osprzętem. - To dwa zupełnie inne zadania, dwie różne motopompy i dwa inne źródła finansowania. Tutaj chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Dziś mamy sprzęt, który często zawodzi i nie jest już sprawny. Mamy dzieci, które też muszą na czymś się uczyć, a temu służyć miała właśnie ta motopompa na przyczepce. Dla porównania, inne jednostki mają nawet trzy motopompy. Dlaczego pozbawia się nas prawa do tego, co udało nam się wywalczyć? Oba te projekty mają zupełnie inne założenie- podkreślają nasi rozmówcy.

Zarząd OSP w oficjalnym piśmie skierowanym do burmistrza przedstawił swój sprzeciw wobec odrzucenia projektu. Jak podkreślono w sprawie „nie okazano społecznego zrozumienia”. Jednostka oraz mieszkańcy mają żal do władz.

- Czujemy się oszukani, nikt się z nami nie liczy. Ale my się nie poddamy, bo to zadanie spotkało się z pozytywnym odbiorem przez społeczeństwo, a to oznacza, że ludzie chcą jego realizacji. Nasze OSP też ma potrzeby, nie chcemy wstydzić się wyjeżdżając na akcję - dodaje T. Ciura.

Informacja o dotacji ze środków KP PSP na realizację zakupu motopompy do samochodu, która faktycznie pochodzi ze środków MSWiA czeka na sprostowanie, o które w oficjalnym piśmie w piątek zawnioskował również Komendant Powiatowy PSP w Grodzisku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto