Biało-czerwone rozpoczęły wyścig półfinałowy mocno skoncentrowane i po 500 metrach zajmowały drugie miejsce. Na czele były Bułgarki Rumiana Nejkowa i Miglena Markowa, a nasze zawodniczki traciły do nich zaledwie 0,07 sekundy, a same minimalnie wyprzedzały Amerykanki (Megan Kalmoe, Ellen Tomek), z którymi przegrały podczas tegorocznych zawodów Pucharu Świata w Lucernie.
Sytuacja zmieniła się po kolejnych 500 metrach. Prowadziły Amerykanki z przewagą 0,10 sek. nad Polkami, a trzecie były Bułgarki (traciły 0,60 sek. do Michalskiej i Fularczyk). Po 3/4 dystansu nadal na czele były Amerykanki, przed Polkami i Bułgarkami. Ale na ostatnim odcinku doskonale popłynęły Polki. Podopieczne trenera Marcina Witkowskiego ,,włączyły'' naprawdę piąty bieg i pokazały swoim rywalkom że są bardzo mocne. Michalska i Fularczyk w szybkim tempie po prostu ,,odpłynęły'' Amerykankom i Bułgarkom. Te pierwsze straciły do naszej dwójki 3,05 sekundy, natomiast te drugi - już 5,97 sekundy.
Bardzo ważne, że po zakończeniu wyścigu obie Polki czuły się bardzo dobrze, a to znaczy, że rywalizacja toczyła się praktycznie pod ich dyktando. Były więc naprawdę powody do zadowolenia i radości z dobrego występu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?