Kontynuujemy nasz wakacyjny cykl i z ciekawymi ludźmi odwiedzamy ciekawe miejsca. W ubiegłym tygodniu wędrowaliśmy po Kubie, Kenii, Tunezji i Adriatyku. Dzisiaj na chwilę zatrzymamy się nad Bałtykiem z prezydentem Piły Zbigniewem Kosmatką, który wypoczywa w Świnoujściu., w pensjonacie Sobótka.
Prezydent nie kryje, że jest miłośnikiem polskiego morza i chyba już powinien dostać tytuł honorowego mieszkańca Świnoujścia, bo właśnie tam regularnie, bodaj od 9 lat, wypoczywa. Co urzeka prezydenta w tym mieście?
– Jest tam wszystko, najszersza plaża na wybrzeżu, port, mnóstwo wszelakich rozrywek. Nie jestem miłośnikiem wylegiwania się na piasku, w Świnoujściu się jednak nie nudzę, nawet jak nie ma pogody.
Wyjaśnijmy, prezydent od jakiegoś czasu na urlop zabiera nie tylko żonę, ale także wnuka Mateusza, który ma już 7 lat. Muszą być więc rozrywki typu wesołe miasteczka, melexy, to wszystko, co dzieci kochają najbardziej.
Wnuk mobilizuje też prezydenta do częstych wędrówek. Odwiedzają latarnie, fundują sobie rejsy wycieczkowe statkiem w kierunku Szczecina, gdzie podziwiają kormorany, czaple, żurawie. Słowem żyć, nie umierać.
Prezydent poleca jeszcze odwiedziny trzech niemieckich kurortów cesarskich: Ahlbek, Bansin i Heringsdorf.
– Można tam dojechać autobusem, a od tego roku nawet szynobusem – wyjaśnia.
Bo prezydent ma jedną zasadę, do Świnoujścia jedzie samochodem, ale zostawia go na parkingu przed pensjonatem i nie rusza go przez dwa tygodnie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
