Kino „Halszka”, które mieszkańcy Szamotuł mają w pamięci jeszcze z początku lat 90. było miejscem niezwykłym. Niestety wraz z rozwojem nowoczesnych technik kinematograficznych oraz popularyzacją tzw. multipleksów małe, kameralne kina zaczęły odchodzić w zapomnienie. Miejscy miłośnicy ruchomych obrazów nigdy nie zapomnieli jednak o magii, które ich kino im dostarczało. Jednym z takich kinowych zapaleńców jest Izabela Szymańska, która rok temu objęła kierownictwo nad szamotulską „Halszką”.
W roku 1993 przebudowano scenę, założono drugą kurtynę i wybudowano szatnię dla wykonawców estradowych. 2 lata temu natomiast w kinie pojawił się nowy ekran oraz nagłośnienie Dolby Surround, dzięki któremu „Halszka” może konkurować z poznańskimi multipleksami. W sierpniu z kolei rozpoczął się długo oczekiwany remont toalet. – Toalety prosiły się o przebudowę już od bardzo dawna. W tym temacie nie zmieniło się tutaj nic chyba od lat 80., więc tym bardziej była to konieczność – mówi kierowniczka kina Izabela Szymańska.
Toalety to jednak dopiero początek kinowych renowacji, o które Izabela Szymańska zabiega. Jak sama mówi: – Sprawą niecierpiącą zwłoki jest remont frontu budynku, który zamiast przyciągać, wprost odstrasza mieszkańców i przyjezdnych. Wniosek z prośbą o dofinansowanie jest już w szamotulskim Urzędzie Miasta i Gminy. Mam szczerą nadzieję, że zostanie pozytywnie rozpatrzony – mówi kierownik. O wymianę prosi się też podłoga, która w opozycji do bardzo dobrze zachowanych ścian z ozdobnymi ornamentami, wydaje się jeszcze krzyczeć echem minionej epoki.
Pod względem techniki, „Halszka” sprawdza się świetnie. Współpracuje ściśle ze szkołami powiatu szamotulskiego. Wystawiane są w nim spektakle teatralne, operetki, odbywają się liczne koncerty.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?