Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOJSKO - 22-letni żołnierz z Wielkopolski zginął w Afganistanie

Andrzej Kurzyński
Starszy szeregowy Radosław Szyszkiewicz
Starszy szeregowy Radosław Szyszkiewicz fot. archiwum
Wojna w Afganistanie zbiera swoje śmiertelne żniwo. W piątek zginęli kolejni dwaj polscy żołnierze – szer. Szymon Graczyk i pochodzący z niewielkiej miejscowości Pośrednik w powiecie kaliskim st. szer. Radosław Szyszkiewicz. Obaj służyli w 5. pułku inżynieryjnym w Szczecinie.

Do Afganistanu trafili w ramach V zmiany Polskich Sił Zadaniowych. Radosław Szyszkiewicz był kierowcą sanitariuszem w plutonie roz-minowania Zgrupowania Bojowego „A” w bazie Ghazni. Miał zaledwie 22 lata. Był kawalerem.

– Syn trafił najpierw do jednostki w Grudziądzu. Po odbyciu zasadniczej służby wojskowej postanowił, że zostanie zawodowym żołnierzem – mówi Stanisław Szyszkiewicz, ojciec zabitego żołnierza.

Wyjazd do Afganistanu był jego pierwszą misją. Mieszkaniec podkaliskiej gminy Szczytniki odliczał już czas do powrotu do kraju. W domu miał być za 11 dni. – Syn miał zapisane w kontrakcie, że w trakcie służby będzie musiał uczestniczyć w misji. Wolał wyjechać już teraz, bo w przyszłości mógłby założyć rodzinę i byłoby to trudniejsze. Nikt nie spodziewał się, że wyjazd do Afganistanu tak się skończy. Przed domem pojawił się samochód, z którego wysiedli ludzie z Żandarmerii Wojskowej. Od razu wiedziałem, że coś się stało – dodaje zrozpaczony ojciec.

Wszyscy zapamiętają Radosława Szyszkiewicza jako sympatycznego, pracowitego i uczynnego chłopaka. Ze swojej skromnej żołnierskiej pensji wspierał swoje trzy siostry oraz rodziców. Jako jedyny syn miał przejąć po ojcu gospodarstwo rolne. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się jego pogrzeb.

Tragedia rozegrała się w prowincji Wardak, położonej w centrum Afganistanu. Polacy jechali w konwoju główną drogą Highway 1 z Ghazni do Bagram. Pod jednym z samochodów typu MRAP Cougar eksplodowała mina podłożona przez talibów. Wybuch nastąpił tuż po chwili, kiedy wojskowi wrócili do pojazdu, po krótkim, pieszym patrolu. Dwaj żołnierze zginęli na miejscu. Czterech innych zostało rannych. Polegli żołnierze zostali pożegnani uroczyście przez swoich kolegów i dowódców w afgańskiej bazie.

– Szymon i Radek byli dla nas kimś jak prorok. Wytyczali nam drogę, po której mogliśmy bezpiecznie iść dalej. Dziś możemy im tylko za to wszystko podziękować – mówił podczas ceremonii w Ghazni ks. mjr Władysław Jasica o poległych saperach.

W Afganistanie stacjonuje ok. 2 tys. polskich żołnierzy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: WOJSKO - 22-letni żołnierz z Wielkopolski zginął w Afganistanie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto