Z roweru lub na piechotę widać region od podszewki

Aktywny wypoczynek staje się w coraz większym stopniu elementem naszego stylu życia. Turystyka piesza i rowerowa zyskuje na popularności. I nic w tym dziwnego. Trudno bowiem o bardziej demokratyczne i dostępne dla wszystkich sposoby spędzania wolnego czasu.

W tym przypadku barierą nie jest ani wiek – marsze czy jazda na rowerze, to formy ruchu dostępne w równym stopniu dla dzieci, jak i ich dziadków czy pradziadków, ani finanse. Wygodne buty lub prosty rower są dostępne zarówno dla zamożniejszych, jak i tych żyjących bardzo skromnie.

Dodatkowo Wielkopolska wydaje się stworzona do tego typu turystyki. Zróżnicowane ukształtowanie terenu, piękne lasy, parki narodowe i krajobrazowe, a do tego rozrzucone nieco z dala od głównych traktów zabytki kultury, a także po prostu urokliwe wsie i miasteczka, sprawiają, że warto nasz region poznać od podszewki. Jednak, aby piesza wycieczka czy wyprawa rowerowa nie była szkołą przetrwania potrzebna jest infrastruktura–począwszy od wytyczonych i dobrze oznaczonych szlaków turystycznych, skończywszy na drogach rowerowych, pozwalających przemieszczać się na dwóch kółkach bezpiecznie i wygodnie. Niezbędnym elementem są też mapy nowych szlaków i dróg.

Dzięki funduszom z Unii Europejskiej takie inwestycje okazały się możliwe. Przez blisko dwa i pół roku powiat kościański realizował projekt pt. „Rowerem w głąb dziejów południowej Wielkopolski. Romantyczne trasy rowerowe Ziemi Kościańskiej” Realizacja przedsięwzięcia kosztowała ponad 3,6 mln zł, z czego ponad 2,3 mln zł pochodziło z funduszy europejskich.

Działania obejmowały zarówno przygotowanie tras, jak i wydanie map i przewodnika. Powstało łącznie 10 tras rowerowych dostosowanych do potrzeb zarówno rowerzystów jeżdżących rekreacyjnie, jak i tych, którzy potrzebują większych wyzwań. Najdłuższa z nich to Drogi Mickiewiczowskie liczące 78,18 kilometra, wiodące z kościańskiego Rynku przez Nowy Lubosz, Turew, Rąbiń, Dalewo, Mościszki, Cichowo, Bieżyń, Lubiń, Żelazno, Wieszkowo, Krzywiń, Kopaszewo, Choryń, Wławie, Januszewo, Osiek, Gryżynę, i Racot do Kościana.

Najkrótsza z tych tras to droga z Kościana do Kiełczewa o długości 2,6 kilometra z kościańskiego Rynku przez ulicę Strzelecką, Wały Żegockiego, park Miejski. Turyści na szlakach mogą liczyć na malownicze krajobrazy, zabytki, ale też odpowiednio przygotowane miejsca biwakowe.

– Trasy są dobrze oznakowane, z naszej strony można też bezpłatnie pobrać ich ślady na urządzenia GPS–mówi Andrzej Jęcz, starosta kościański. – Jesteśmy naprawdę dumni z realizacji tego projektu. Przygotowywaliśmy się do jego realizacji kilka lat. Fundusze unijne pozwoliły nam przystąpić do dzieła. I teraz mamy się czym pochwalić – podkreśla.

Na turystykę rowerową postawiła także gmina Zbąszyń. Jednak w ramach projektu o wartości ponad 1,7 mln zł (w tym prawie 910 tys. z funduszy unijnych) oprócz nowoczesnych dróg rowerowych mieszkańcy i turyści otrzymali dodatkową atrakcję – skate park na plaży miejskiej. Dzięki temu otworzyły się nowe, atrakcyjne możliwości aktywnego wypoczynku.

Fundusze unijne pozwoliły także na stworzenie infrastruktury służącej w równym stopniu rekreacji, jak i turystyce. W ramach aktywizacji Wielkiej Pętli Wielkopolski Śrem wzbogacił się o nowoczesne, przystosowane zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów bulwary. Niewykorzystane wcześniej tereny stały się atrakcją zarówno dla mieszkańców Śremu, jaki turystów. Budowa zakończyła się w 2009 roku. Do inwestycji – obejmujących nową nawierzchnię i oświetlenie– wartej prawie 800 tysięcy złotych Unia Europejska dołożyła ponad pół miliona.

Również Kórnik zdołał coś uszczknąć z unijnej kasy. Wzbogacił się o promenadę biegnącą wzdłuż Jeziora Kórnickiego, a także ścieżkę turystyczno- edukacyjną „Drzewa świata” w Arboretum. Projekt kosztował ponad 2,8 mln zł. Dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej wyniosło ponad 1,8 mln zł.
– Obecnie turyści oczekują lepszych warunków i bardziej interesującej oferty niż jeszcze kilkanaście lat temu – mówi Bronisław Dominiak z Urzędu Miejskiego w Kórniku. – Bez unijnych dotacji trudno byłoby nam zrealizować te projekty. Dzięki dodatkowym funduszom mamy i piękną promenadę, i kolejny interesujący obiekt do zwiedzania.

Wiele uroków naszego regionu można obejrzeć dopiero, gdy wysiądzie się z auta - mówi Marek Woźniak marszałek województwa wielkopolskiego:

Wielkopolskie lasy i jeziora należą do najpiękniejszych w kraju. Turystów przyciągają też liczne parki krajobrazowe, ścieżki do wędrówek oraz jazdy na rowerze, a także wiele urokliwych, zabytkowych dworów, pałaców i parków rozrzuconych po całym regionie.

To właśnie urozmaicony krajobraz naszego województwa zachęca gości i mieszkańców do aktywnego wypoczynku. Potencjałem Wielkopolski jest różnorodność walorów turystycznych i kulturowych. Trzeba jednak przyznać, że ze względu na słaby stan infrastruktury lub jej brak – ten potencjał jest niedostatecznie wykorzystywany.
Dlatego zarząd województwa wielkopolskiego przeznaczył na inwestycje w turystykę 35 mln euro z Unii Europejskiej. W trzech konkursach o dotację beneficjenci zgłosili 188 wniosków na sumę niemal 430 mln zł. Szlaki turystyczne, szczególnie dla pieszych i rowerzystów – to tylko niektóre przykłady inwestycji dofinansowanych przez Brukselę.

Budujemy i modernizujemy ponad 835 kilometrów szlaków turystycznych. Ścieżek rowerowych powstaje łącznie w regionie ponad 225 kilometrów. Utworzyliśmy też ponad 140 punktów informacji turystycznej oraz sześć branżowych portali informacyjnych. W sumie w Wielkopolsce realizowanych jest 69 projektów z zakresu turystyki za ponad 259 mln zł. ZWRPO przeznaczyliśmy na ten cel dotychczas 124,4 mln zł. Wszystkie te przedsięwzięcia znacząco zwiększą możliwość rekreacji i uprawiania aktywnego wypoczynku w naszym regionie.

[