Badanie zorganizowali wyżsi urzędnicy, którzy postanowili sprawdzić, czy przykład opisany w naszym artykule pt. „Wyborcze obietnice Leszka Leśnego?” ma szerszy zasięg, tym bardziej że już wcześniej dochodziły do nich podobne sygnały.
Dwa tygodnie temu podczas zebrania w Perzynach urzędniczka, będąca jednocześnie mieszkanką tej miejscowości, zadała burmistrzowi kilka trudnych pytań, które sprowokowały włodarza do przypomnienia swej podwładnej, kto jest jej szefem. Na drugi dzień urzędnicy dowiedzieli się, że ich współpracownica może stracić pracę.
Stanisław Chlebowski, przewodniczący Rady Miejskiej Zbąszynia przyznaje, że radni w tej kwestii niewiele mogą zrobić. Twierdzi, że gdy zarzuty się potwierdzą, to sprawa powinna trafić do Państwowej Inspekcji Pracy. Radni mogą jednak sprawdzić stosunki pracownicze panujące w urzędzie i wydać oświadczenie wzywające burmistrza do zaniechania zastraszania urzędników.
Szczególnie dotkliwie odczuła to Monika Toboła, która jest lubianą i cenioną pracownicą referatu inwestycji. Angażuje się też w działalność społeczną i w ten sposób stara się reprezentować interesy mieszkańców, które nie zawsze idą w parze z oczekiwaniami włodarza gminy.
Według kodeksu pracy mobbing oznacza działanie polegające na długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej. Ma na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?