Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Wyobraźcie sobie przedsiębiorcę. Nie ważne co robi. Może otrzymać dotację na start, bodajże 20 tys zł. Może dostać dotację z innego źródła. Ale sprzęt musi kupić za swoje, czyli kredyt. Wyobraźcie sobie, że akurat po dobrym starcie okazuje się, że na rynek wchodzi konkurencja, która robi coś taniej. Nasz przedsiębiorca nie jest wstanie zejść z ceny, bo musi za wszystko zapłacić, szczególnie kredyty, budynki, sprzęt, ziemię. No i co się w takiej sytuacji stanie z przedsiębiorcą? Musi sam sobie zrobić nowy biznesplan, który wyciąganie go na prostą. Bo nikt go nie poratuje, a blokada dróg nic nie pomoże. Sam sobie taki los zgotował, lub ewentualnie rynek. A jeśli przedsiębiorca jest rolnikiem, to powyższy opis w ogóle nie pasuje. Więc jak to jest? Są równi i równiejsi? Są przedsiębiorcy i dzieci specjalnej troski?

    KOD

    Polecamy!