Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Nie ma NIC przeciwko pięknym fajerwerkom o północy. Problem nie leży w fajerwerkach a właśnie w petardach, które dzieciaki odpalają dwa tygodnie przed i dwa tygodnie po Sylwestrze. Nie wiem co to za zabawa - rzucić komuś huczącą petardę pod nogi albo walić nimi przez kilka godzin między blokami. Wszak tu nie chodzi tylko o dobro zwierząt, ale też o dobro innych ludzi (malutkie dzieci, osoby starsze, chore na serce, zmęczeni ludzie po pracy). Jednak nic się z tym nie zrobi, gdyż gimnazjalne szczeniactwo MUSI udowodnić, że jest górą.

    KOD

    Polecamy!