Dzisiejsze spotkanie znów przyniosło mnóstwo atrakcji dla kibiców. Klub wraz z grupą motocyklową Samcro Grodzisk Wielkopolski wrócił do korzeni Dyskobolii, w której kiedyś działała również sekcja żużlowa. Na terenie przed stadionem pojawili się dziś motocykliści, a perełką wśród maszyn, które im towarzyszyły, był zabytkowy motocykl z 1924 roku.
Młodsi kibice otrzymali dziś plany lekcji z wizerunkami zawodników oraz kadry trenerskiej.
Emocji nie brakowało również na boisku. Fantastycznymi interwencjami popisał się bramkarz biało-zielonych, Krzysztof Trzybiński. Nawet podyktowany w pierwszej połowie rzut karny, nie zachwiał jego pewności na boisku.
Kibice zamarli, gdy po fantastycznej wrzutce, Kacper Kuik uderzył głową w kierunku bramki. Piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Zawodnicy Dyskobolii nie poddali się jednak i walczyli do samego końca, neutralizując ataki przeciwników z Wronek. Goście również doprowadzili do groźnych sytuacji podbramkowych, w których wspomniany już wcześniej Krzysztof Trzybiński wspiął się na wyżyny swoich możliwości skutecznie broniąc uderzane w stronę bramki piłki.
Na wyróżnienie zasługuje zaangażowanie środkowego pomocnika. Dawid Cech swoją kreatywnością i umiejętnością w grze 1 na 1, stworzył dla biało - zielonych okazje do strzelenia kluczowych w niedzielnym spotkaniu goli.
Mateusz Kropiński, który na boisku pojawił się po zmianie wprowadzonej przez trenera Nolkę, dał nowy ofensywny zastrzyk Dyskobolii.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?