Z Jeziora Wolsztyńskiego wyłowiono ciało - czy to mieszkanka Chorzemina?
W piątek (tj.23.12), w godzinach porannych policja w Wolsztynie została powiadomiona o zaginięciu mieszkanki Chorzemina, która dzień wcześniej, wieczorem, wyszła z domu, w kierunku Ruchockiego Młyna. Przez 7 dni trwały intensywne poszukiwania. Zaangażowanych było wiele osób i jednostek m.in. Cywilna Grupa Poszukiwawczo Ratownicza Zbąszynek oraz grupa Ratownictwa Wodnego WOPR z Świebodzina. W miejscowości, z której pochodzi kobieta codziennie pod salą zbierali się ochotnicy i z tego miejsca rozpoczynali akcje poszukiwawczą.
28 grudnia, na Jeziorze Wolsztyńskim odnaleziono bluzę, która, jak potwierdziła rodzina zaginionej, należała właśnie do mieszkanki Chorzemina. Następnego dnia (tj.29.12) rozpoczęła się akcja poszukiwawcza na akwenie. Brała w niej udział jednostka z Poznania, wyposażona w sonar, grupa wodno-nurkowa z Kościana oraz lokalni strażacy z Świętna, Wolsztyna posiadający łodzie. Finał akcji okazał się być tragiczny. Z jeziora wyłowiono zwłoki poszukiwanej kobiety.
-Rodzina potwierdziła, iż jest to zaginiona mieszkanka Chorzemina. Na poniedziałek zaplanowana została sekcja zwłok.
- informuje oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?