Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anna Szymanowska-Jeske i Łukasz Wielowiejski walczą ze śmiertelnymi chorobami

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
Anna Borowiak
Anna Borowiak
archiwum prywatne/ CK Wielichowo/ OSP Wilkowo Polskie
Anna Szymanowska-Jeske i Łukasz Wielowiejski walczą ze śmiertelnymi chorobami. Jedynym ratunkiem dla Ani i Łukasza pochodzących z Wilkowa Polskiego jest kosztowne leczenie. Trwają zbiórki, które mają wesprzeć ich w walce o powrót do zdrowia.

Pochodzący z Wilkowa Polskiego Łukasz Wielowiejski ma dwójkę wspaniałych dzieci, dla których chciałby być wzorem i opiekunem. Niestety, wypełnianie roli ojca, ale też wszystkich innych utrudnia mu poważna choroba zwana Pląsawicą Huntingtona powodująca powolną śmierć. Pomóc może kosztowna operacja, która jednak nie jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Wszystko zatem w rękach ludzi dobrej woli.

Ratunkiem dla pana Łukasza jest operacja wszczepienia do mózgu stymulatora, który pobudzi do pracy uszkodzone komórki nerwowe. Taki zabieg kosztuje 100 tysięcy złotych, nie jest jednak refundowany przez NFZ. Dlatego bliscy pana Łukasza postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl.

- Mam dwójkę kochanych dzieci córeczkę Oliwię, synka Mikołaja oraz żonę Agatę. Moja choroba nie pozwala mi na zabawę oraz samodzielną opiekę nad nimi - pisze Łukasz Wielowiejski. - Nie dopuszczam myśli, aby taki los spotkał moją rodzinę, która będzie musiała patrzeć, jak się męczę i umieram. Dlatego proszę z całego serca o pomoc w zebraniu funduszy, aby można było wykonać operację, która pozwoli jeszcze jakiś czas normalnie żyć - apeluje.

Pan Łukasz na 35 lat. W jego przypadku Pląsawica Huntingtona ujawniła się trzy lata temu. Chorobę odziedziczył po ojcu, który zmarł mając 49 lat. Przyczyną tego schorzenia jest uszkodzenie genu. Ponieważ ujawnia się ono dość późno, po trzydziestym roku życia, wiele osób długo nie wie, że może przekazać wadliwy gen swoim dzieciom. Operacja, na którą zbierane są pieniądze pozwoli zatrzymać rozwój choroby.

Centrum Kultury w Wielichowie organizuje zbiórkę nakrętek, które można przynosić do siedziby od poniedziałku do piątku w godz. 8-16. Na leczenie pana Łukasza potrzeba 100 tysięcy złotych.

Młoda mama walczy z nowotworem. Anna Szymanowska-Jeske, pochodząca z Wilkowa Polskiego, zachorowała na złośliwy nowotwór. Ratunkiem dla niej jest terapia CAR T-Cell, która kosztuje 1,5 miliona złotych. - Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. To cena za moje życie. Te środki są niezbędne do walki z agresywnym chłoniakiem z rozlanych komórek typu B oraz zatorowością płucną- apeluje.

Ma dopiero 35 lat i wielką wolę walki. Chce wygrać z chorobą, ale bez wsparcia ludzi dobrej woli nie będzie to możliwe. - Przede mną jeszcze dwa cykle chemii. Po nich kolejne badanie PET. Jeżeli badanie okaże się ujemne, w Szczecinie poddana zostanę przeszczepowi komórek macierzystych. A potem już tylko terapia CAR T-Cell. Jeśli tylko uda mi się zebrać tak gigantyczne środki- mówi.

Dramatyczny apel o pomoc nie jest łatwy. Jak wyjaśni pani Anna, nie jest też komfortowy, ale nie ma już innego wyjścia. W walce wspierają mnie najbliżsi - mąż, rodzice, rodzeństwo, teściowie, cała rodzina. Mój mąż jest strażakiem. Każdego dnia pomaga innym. Nigdy by nie pomyślał, że przyjdzie czas, że to nasza rodzina będzie w potrzebie. Mam dużo siły i motywacji. Moje życie wywróciło się do góry nogami, codzienność nabiera zupełnie innego znaczenia. Staram się nie załamywać, jestem przekonana, że wygram. Ale, aby walka była skuteczna, potrzebuję pomocy… Twojej pomocy. Bardzo proszę- apeluje pani Anna.

W akcję pomocy włączyli się również druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Wilkowie Polskim. Każdego dnia pod ich remizę można przynosić nakrętki. Prowadzą również zbiórkę złomu, z którego dochód przeznaczą na leczenie Anny i Łukasza. W tej sprawie można kontaktować się ze strażakami pod numerami 887 037 564 oraz 785 446 000.

LINK DO ZBIÓRKI NA LECZENIE ANNY SZYMANOWSKIEJ-JESKE
LINK DO ZBIÓRKI NA LECZENIE ŁUKASZA WIELOWIEJSKIEGO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto