Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji Rady Miejskiej w Grodzisku. Padło wiele mocnych słów

Anna Borowiak
Anna Borowiak
esesja.tv/zrzut ekranu
Podczas sesji Rady Miejskiej w Grodzisku Wielkopolskim, która odbyła się w czwartek, 1 czerwca, padło wiele mocnych słów. Głos zabrał mieszkaniec, Piotr Kaczmarek, który mówił między innymi, że "władza kieruje się chciwością i zachłannością". Stwierdził, że od 3 lat nie może uzyskać warunków zabudowy niezbędnych do budowy domu. Wywiązała się gorąca dyskusja, a burmistrz zapowiedział między innymi, że od jutra przyjmuje oferty kancelarii prawnych, które będą reprezentować go w sprawie o naruszenie dóbr osobistych.

Mieszkaniec, który zabrał głos, rozpoczął swoją wypowiedź od stwierdzenia, że jest zdziwiony, że radni nie zadają żadnych pytań.

- Pan miał problem jakiś, a nie rada, więc niech pan po prostu mówi (...) Radni dyskutowali o tym na komisjach

- skwitował przewodniczący Rady Miejskiej, Józef Gawron.

Piotr Kaczmarek nawiązał do podjętej kilka minut wcześniej uchwały w sprawie dzierżawy stadionu Warcie Poznań na okres pięciu lat, pytając o to, jaka będzie kwota tej dzierżawy.

- To są tajemnice handlowe - powiedział przewodniczący, ale tej wypowiedzi szybko zaprzeczył burmistrz, który stwierdził, że na to pytanie odpowie później.

Mieszkaniec dopytywał też o szerokość wybudowanych dróg - ulicy Winnej i drogi w Snowidowie. Na odpowiedź burmistrza stwierdził, że szerokości są zbyt małe do zaakceptowania i proponuje powołanie Gminnej Komisji Urbanistycznej.

- Od trzech lat staram się o budowę domu. (...) Ci, którzy tak mocno klaszczą panu burmistrzowi, niech lepiej wyjdą, bo będą zdenerwowani. Chciałbym przekazać wszystkim ludziom tu zgromadzonym, że ubolewam nad upadkiem moralnym władz miasta wraz z burmistrzem na czele. Władza kieruje się tylko chciwością, zachłannością i "kolesiostwem"

- mówił Piotr Kaczmarek.

Jego wypowiedź przerwał przewodniczący Rady Miejskiej, który stwierdził, że "idzie to za daleko".

- Nie może pan obrażać radnych, na jakiej podstawie może pan tak mówić? Na jakiej podstawie pan tak twierdzi? - pytał Józef Gawron.

Mieszkaniec odpowiedział, że to jego odczucia i jeśli ktoś czuje się obrażony, może mu wytoczyć proces.

- [Władza - przyp. red.] nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa, interesują ich tylko te sprawy, w których mają osobisty interes. Na posiedzeniu Rady Miejskiej z grudnia 2022 roku cieszyliście się jak małe dzieci, że udało wam się zakupić złoto w tańszej cenie do insygniów władzy. Ja się pytam - ile to kosztowało? Moim zdaniem ludzie rządzący tym miastem powinni zostać zbadani pod kątem zdrowia psychicznego. Myli wam się rzeczywistość z waszymi fantazjami odnośnie swojego ego. Marnujecie pieniądze zagrabione z podatków od coraz biedniejszych mieszkańców Grodziska Wielkopolskiego

- mówił Piotr Kaczmarek.

Dalej dodawał, że pracownicy urzędu "nie mają pojęcia o ciężkiej pracy, niejednokrotnie nie ma ich już w pracy około 11-12, tłumaczą się urlopami, nagłymi wyjazdami, nie potrafią opracować nowego wzoru wniosku, potrafią tylko długo pić kawę".

- Proponuję burmistrzowi rezygnację z pełnionej funkcji. Nie zachowuje się godnie do pełnionej funkcji, brakuje opanowania, wiedzy, aby zapanować nad pracą urbanistów. Nie pomógł mi w żadnej sprawie jako mieszkańcowi Grodziska. Z przykrością stwierdzam, że pan burmistrz Piotr Hojan skierował w moją stronę opinię, że źle zainwestowałem w grunt rolny, niezabudowany, przy ulicy Kościańskiej, podobno kupiony nie w tym miejscu

- mówił mieszkaniec Grodziska.

Dalej padł zarzut, że tylko niektórzy mogą kupić grunty rolne, a następnie gęsto je zabudować.

- Pan burmistrz zapomniał już o dochowaniu wierności prawu i sprawowaniu powierzonego mu urzędu dla dobra publicznego, pomyślności mieszkańców gminy i miasta (...) Pan zastępca Marcin Brudło powiedział mi, że mam iść do sądu - i idę do niego. (...) To nie jest urząd przychylny mieszkańcom, urbaniści blokują moją budowę, blokują budowę pojedynczych domów przez małych inwestorów. Duże osiedla domów lub bloki wielorodzinne nie przeszkadzają, bo mają z tego "deal". Mają mieszkańców Grodziska za głupią hołotę. Urbaniści są ważni w Grodzisku jak święte krowy w Indiach

- mówił Piotr Kaczmarek.

Dalej podkreślał, że od trzech lat nie może uzyskać warunków zabudowy na budowę domu o powierzchni około 150 mkw, który ma stanąć na działce o powierzchni około 3 tys. mkw. Mieszkaniec mówił, że wnosi do Rady Miejskiej o rozwiązanie umowy z urbanistami, którzy w jego ocenie "wydają decyzje jak wiatr zawieje, albo raczej skąd leci deal".

- Obiecuję wam, że wykorzystam wszystkie możliwe sądy i wszystkie instancje w toczącej się sprawie wydania warunków zabudowy od trzech lat. Niezawisły sąd zadecyduje, kto miał rację. Następnie nie zawaham się wystąpić o odszkodowanie od miasta za poniesione koszty budowy domu, większe o 100 procent w stosunku do 2020 roku (...) oraz za uszczerbek na zdrowiu będę skarżył gminę Grodzisk

- mówił Piotr Kaczmarek.

Do wystąpienia odniósł się burmistrz Piotr Hojan. Najpierw odpowiedział na pytanie o szerokość dróg, a następnie o kwestię stadionu. Jak powiedział, burmistrz jest zobowiązany do zawierania takich umów, których kwota dzierżawy nie będzie niższa niż te wyznaczone przez stosowne zarządzenie.

- To jest jeden z niewielu przypadków, kiedy przepisy, które narzuciły na samorządy transmisję i nagrywanie obrad organów kolegialnych, w tym przypadku Rady Miejskiej, wreszcie znajdą jakieś zastosowanie trochę szersze. Myślę, że w wiele stron padło tutaj tyle inwektyw i oskarżeń, że jeżeli ogląda nas w tej chwili jakiś prawnik albo kancelaria, która chciałaby reprezentować mnie w sądzie w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, to ja od jutra przyjmuję oferty kancelarii, które chcą mnie reprezentować, bardzo chętnie udzielę takiego pełnomocnictwa i będziemy sobie pewne rzeczy wyjaśniać

- mówił Piotr Hojan.

Dalej burmistrz dodawał, że jedyną prawdą, która padła w wystąpieniu Piotra Kaczmarka jest to, że burmistrz nie odpowiada za prawidłowość podejmowanych decyzji inwestycyjnych przez mieszkańców i właścicieli gruntów, którzy robią to na własną odpowiedzialność i własne ryzyko.

- Każdą próbę przerzucania tego typu odpowiedzialności na mnie lub na moich pracowników uważam za grubo nie w porządku, jeśli nie za oskarżenie nie mające żadnych podstaw merytorycznych. To, co usłyszałem, uważam za projekcję niezadowolonych klientów urzędu, którzy usiłują od trzech lat rzeczywiście zdobyć warunki zabudowy z bardzo różnym szczęściem

- mówił Piotr Hojan.

W dalszej części swojej wypowiedzi podkreślał, że domaganie się rozwiązania przez Radę Miejską umowy z urbanistami jest bezzasadne, bowiem rada takich umów nie zawiera. Burmistrz dodał też, że Gminna Komisja Urbanistyczna już funkcjonuje i - jak podkreślał Piotr Hojan - zasiadają w niej urbaniści, którzy nie prowadzą działalności planistycznej na terenie gminy, a jedynie opiniują dokumenty, które są do nich kierowane. Burmistrz wspomniał również, że jedna z odmownych decyzji w sprawie dotyczącej budowy domu, o którym mówił Piotr Kaczmarek, również do komisji trafiła i jej członkowie podzielili stanowisko urbanisty, który wydał decyzję odmowną.

- Tyle ode mnie, jeśli chodzi o odniesienie się do tego wystąpienia. Uważam, że wolność słowa polega na tym, że możemy wypowiadać się w sposób nieskrępowany, ale czasami powinniśmy zastanowić się, czy jest to dobry czas i miejsce - zakończył burmistrz Piotr Hojan.

Do dyskusji włączył się również radny Grzegorz Pełko.

- Chciałbym powiedzieć, że mam trochę żal do pana przewodniczącego za sytuację, która przed chwilą nastąpiła. Wiemy, że nie przewiduje dzisiaj formuła sesji zabierania głosu przez mieszkańców. Odbywa się to wyłącznie przez radnych, do których należy się zgłosić i ewentualnie jeśli radny stwierdzi potrzebę, to będzie zabierał głos w imieniu osoby, która chciałaby podzielić się swoimi uwagami. Bardzo nieładnie to wybrzmiało. (...) Ja przyjmuję krytykę, ale na pewno nie w ramach takiej sesji. To się nie powinno tutaj odbywać i uważam, że słowa dotyczące radnych na pewno są nieuzasadnione i ja się czuję bardzo obrażony

- mówił.

Dalej dodawał, że niezadowoleni mieszkańcy mogą zabierać głos publicznie czy między innymi składać skargi do stosownej komisji.

- Tutaj padło dziś mnóstwo brzydkich słów, co do których możemy tylko na drodze postępowania cywilnego wytaczać sobie wzajemnie sprawy. (...) Takie coś nie powinno mieć miejsca, to się nie powinno w ogóle wydarzyć. Tak się tego nie robi. Jeśli przyszedł pan do pana przewodniczącego, to na pewno nie powiedział pan, co ma pan zamiar powiedzieć na mównicy, jestem przekonany, że wówczas przewodniczący nie udostępniłby panu mikrofonu albo przerwałby panu wypowiedź, bo tak powinno się stać i pana powinniśmy wyprosić stąd

- mówił Grzegorz Pełko.

Przewodniczący Józef Gawron odpowiedział, że warunkowo udzielił głosu mieszkańcowi.

Radny Grzegorz Pełko dodał również, że skarga w sprawie odmowy wydania warunków zabudowy wpłynęła i dotyczy sprawy Piotra Kaczmarka, choć autorem wspomnianego pisma jest ktoś inny.

AKTUALIZACJA PIĄTEK, 2 CZERWCA:

Dzień po posiedzeniu Rady Miejskiej zwróciliśmy się do burmistrza z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego wydawane decyzje w sprawie warunków zabudowy są odmowne.

- Jedna duża działka została w podzielona na kilka mniejszych, co skomplikowało proces wydania warunków zabudowy, chociażby ze względu na wskaźnik zabudowy, ale również ze względu na szerokość frontu działki. Dookoła są praktycznie tylko gospodarstwa rolne, a w międzyczasie sądy administracyjne zaczęły wydawać orzeczenia, zgodnie z którymi takie budynki nie są kontynuacją zabudowy dla zabudowy jednorodzinnej. Jako urząd nie możemy ponosić odpowiedzialności za decyzje osób prywatnych oraz konsekwencje podziału gruntu. Postępowania w sprawie wydania warunków zabudowy cały czas się toczą

- tłumaczy Piotr Hojan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto