Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blisko 600 000 złotych na nagrody dla pracowników nowotomyskiego Starostwa!

Jakub Czekała
JC
Radna Renata Gruszka podczas sesji pytała starostę Ireneusza Kozeckiego o powody tak wysokich nagród.

Gorąco było w środę na sesji Rady Powiatu Nowotomy-skiego. Wszystko w związku z nagrodami dla pracowników Starostwa. Ich wysokość zbulwersowała część radnych.

Temat podczas obrad poruszyła radna Forum Obywatelskiego Powiatu Nowotomyskiego Renata Gruszka, która już w grudniu ubiegłego roku wystąpiła o udostępnienie tych danych. Niestety, jak sama na wstępie zauważyła, przesłane dane nie zawierały podziału na wydziały oraz konkretne stanowiska (poza dwoma przypadkami). Mimo wszystko kwoty, jakie przedstawiono wielu zaskoczyły, by nie powiedzieć - zbulwersowały.

Informacja nie dla wszystkich?

- Niestety mimo wprowadzonego od czasu zakupienia tabletów zwyczaju, odpowiedź na moje pytanie nie została umieszczona na tablecie i nie jest dostępna do wiadomości wszystkich radnych - zauważyła radna. - Dlatego pozwoliłam sobie przygotować kserokopie i rozdać je. Panie starosto nasuwa się pytanie - dlaczego ta informacja nie została podana do wiadomości wszystkich radnych? Czyżby miał pan coś do ukrycia? - pytała radna.

Następnie zwróciła uwagę, że w regulaminie, na podstawie którego przyznano nagrody, szczególnie zaciekawił ją wątek, w którym zapisano, że mogą one zostać przyznane w miarę posiadanych na ten cel środków finansowych: - Nie jestem przeciwna nagradzaniu pracowników. Jestem natomiast za sprawiedliwym i adekwatnym ich przyznawaniem, co do osiągnięć i zasług pracowników, jednak zgodnie z możliwościami finansowymi.

Szczególnie kwestia dostępnych finansów od miesięcy niepokoi radnych: - Jestem zniesmaczony tą całą sytuacją. Stan dróg mamy jaki mamy, jest wiele innych potrzeb. W dalszym ciągu prowadzimy rozbudowę szpitala. Pieniądze są potrzebne, a tu takie, a nie inne decyzje władz powiatowych, taka rozrzutność - nie krył irytacji w rozmowie z nami radny Edwin Pigla.

Z danych, jakimi radna dysponowała i przedstawiła wynika, że w 2017 roku na nagrody wydano 595 tys. 847 zł dla 130 osób. Dla porównania w 2016 roku było to 320 tys. 514 zł, w 2015 - 258 tys. 061 zł, a w 2014 - 208 tys. 969 zł. - Są ogromne dysproporcje między pracownikami zarówno w kwotach nagród, jak i w częstotliwości. Ponadto widać, że niektóre osoby w sposób szczególny są nagradzane, z wysoką częstotliwością i wysokością nagród - zakończyła.

Co radna miała na myśli? Otóż w 2017 roku nagrody przyznawano pięciokrotnie: w kwietniu, maju, wrześniu, listopadzie i grudniu. Są pracownicy docenieni za każdym razem, ale są i tacy, którzy nagrody otrzymali tylko raz. W oczy rzucają się szczególnie nagrody dla skarbnika, czyli cztery razy po 9 tysięcy złotych i raz 6500 zł, co łącznie daje 42 500 zł. Niewiele mniej otrzymał sekretarz powiatu - w sumie 37 500 zł, główny księgowy - 35 tys. zł, a także kierownik jednego z wydziałów - 34 tys. 500 zł. Dla porównania Powiatowy Rzecznik Konsumentów otrzymał przez cały rok... 500 zł. Taką samą kwotę dostało jeszcze kilka osób, jednak większość otrzymała zdecydowanie wyższe nagrody.

Radna poprosiła starostę by ten wyjaśnił jej wiele kwestii, m.in. skąd takie dysproporcje w nagrodach, czym osoby, które otrzymały po kilkadziesiąt tysięcy sobie na to zasłużyły. Odpowiedzi na sesji nie usłyszała. Ma otrzymać ją pisemnie.

Dodajmy, że podczas obrad padły też pytania o to, czy w porządku jest dawanie takich nagród w sytuacji, gdy prosi się np. inne samorządy o to, by dokładały się do inwestycji powiatu. Tak było m.in. w przypadku remontu szpitala, który wsparły Nowy Tomyśl i Kuślin czy remontu drogi Opalenica-Grodzisk.

Wysłaliśmy do rzecznik powiatu pytania, będące praktycznie powtórzeniem tego, co dociekać usiłowała radna podczas sesji. Dotyczące wyliczeń wysokości nagród; ich dużych rozbieżności zarówno w wysokości, jak i częstotliwości, a także czy tak wysoka kwota nie wpływa na finanse powiatu.

Oto co nam odpowiedziano: „Informuję że w związku z czasem potrzebnym na przygotowanie dla Pana tych danych, otrzyma Pan odpowiedź w tej sprawie w terminie zgodnym z obowiązującymi przepisami o dostępie do informacji publicznej” - napisała nam rzecznik starosty Marzena Matusiak.

Do sprawy wrócimy, gdy otrzymamy odpowiedzi od władz powiatowych.

A jak jest u sąsiadów?

W powiecie grodziskim w 2017 roku na nagrody przeznaczono 117 tys. złotych. Jak poinformował nas starosta grodziski Mariusz Zgaiński, środki trafiły w grudniu do 80-ciu pracowników Starostwa Powiatowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto