Chętni są. Czy punkt szczepień powszechnych wznowi działalność? Starosta: Na dziś takiej konieczności nie ma

Działalność punktu szczepień powszechnych, który działał w budynku Zespołu Szkół Technicznych zawieszono z powodu braku chętnych. Wówczas zainteresowanie szczepieniami systematycznie spadało.

Starosta podkreślał wówczas, że jeśli niezaszczepieni do tej pory mieszkańcy naszego powiatu wykażą zainteresowanie, to działalność punktu zostanie wznowiona. Ostatnie akcje organizowane przez Ochotniczą Straż Pożarną w Grąblewie czy powiat grodziski pokazują, że jest jeszcze wielu mieszkańców, którzy chcą się zaszczepić. Przed punktami ustawiały się kolejki. Czy władze powiatu rozważają ponowne uruchomienie punktu? Starosta Mariusz Zgaiński przyznaje, że na ten moment takiej potrzeby nie ma. Dlaczego?

- Powiat grodziski wspólnie z grodziskim szpitalem powiatowym prowadzi punkt szczepień powszechnych, który funkcjonuje w siedzibie szpitala przy ulicy Mossego 3. W tym miejscu, w każdą sobotę i niedzielę można skorzystać z możliwości zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi. Okres oczekiwania w kolejce nie jest długi - mówi Mariusz Zgaiński.

W trakcie jednego weekendu w szpitalu podawanych jest 240 dawek. Rejestracja do punktu prowadzona jest przez infolinię Narodowego Programu Szczepień. Starosta wskazuje jednak, że organizacja szczepień to główne zadanie przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.

- Dzisiaj szczególnie potrzebne są działania, które po pierwsze będą edukowały i wyjaśniały, zachęcą, a w niektórych grupach zawodowych i wiekowych wręcz przymuszą do szczepień tych obywateli naszego kraju, którzy szczepić się nie chcą - a nie mają do tego żadnych zdrowotnych przeciwwskazań. Po drugie, należy zobowiązać wszystkie przychodnie POZ do szczepienia swoich pacjentów, w tym także dzieci - zgodnie z rekomendacjami medycznymi. Prowadzenie szczepień oraz profilaktyka zdrowotna, to jedne z podstawowych obowiązków POZ-ów, a na dziś nie wszystkie przychodnie POZ wywiązują się z tego zadania - stwierdza M. Zgaiński.

Jak dodaje, na terenie powiatu grodziskiego działają przychodnie POZ, które umożliwiają swoim (i nie tylko swoim pacjentom szczepienia), a w niektórych okres oczekiwania nie przekracza kilku dni.

- Ale nie wszystkie POZ-y szczepią - a powinny! - mówi Mariusz Zgaiński i jednocześnie podkreśla, że każda akcja podejmowana ponad organizację szczepień przez przychodnie POZ "jest cenną inicjatywą dodatkową, która stanowi uzupełnienie obecnie funkcjonujących stałych placówek zajmujących się szczepieniami przeciwko Covid-19".

- Wśród takich dodatkowych działań są między innymi szczepienia w środowiskach wiejskich organizowane przez jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, a także wspólna inicjatywa wojewody wielkopolskiego i starosty grodziskiego, dzięki której mieszkańcy naszego powiatu mogą zaszczepić się bez konieczności wcześniejszej rejestracji. Najbliższa okazja będzie w niedzielę, 23 stycznia, w grodziskim liceum - dodaje.

Szans na wznowienie działalności punktu szczepień powszechnych nie ma. Przynajmniej teraz. Zdaniem starosty w powiecie grodziskim nie ma problemu z dostępnością szczepień, choć niektórzy mieszkańcy alarmują, że w przychodniach terminy wyznaczane są dopiero za kilka tygodni.

- Są wystarczające rezerwy i punkty, z których można skorzystać. Nie ma na dziś argumentu do uruchomienia dodatkowego punktu prowadzonego przez administrację. Otwarcie kolejnego punktu nie spowoduje, że zaszczepi się więcej osób. Liczba chętnych w mojej ocenie nie zmieni się. Jeśli z jakichś powodów pojawi się potrzeba uruchomienia dodatkowego stałego punktu w jednej z naszych szkół, to w uzgodnieniu z Narodowym Funduszem Zdrowia oczywiście taki punkt zostanie uruchomiony. Na dziś takiej konieczności jednak nie ma- mówi Mariusz Zgaiński.