Artykuł 257 kodeksu karnego mówi o tym, że kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Czy takie właśnie konsekwencje może ponieść mieszkaniec powiatu nowotomyskiego? Na razie – jak poinformował nas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak, dochodzenie prowadzone jest w sprawie o czyn z wspomnianego wyżej artykułu, nie zaś przeciwko osobie.
- Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald, jako jednostka zajmująca się sprawami z kategorii „nienawiści” nadzoruje postępowanie w tej sprawie – przekazał nam w piątek, 14 października prokurator.
Wcześniej, bo 7 października na swoim Facebooku o sprawie napisał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W materiale wskazano właśnie, że mieszkaniec powiatu nowotomyskiego „masowo rozpowszechniał obrzydliwe treści, w których atakował kobiety, mężczyzn i dzieci uciekające z Ukrainy przed wojną”.
- Rozpowszechniane przez niego treści w idealny sposób wspierały propagandę zbrodniczego reżimu putinowskiego. Zebraliśmy i zabezpieczyliśmy dowody jego nienawistnej działalności i przekazaliśmy je prokuraturze. Złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa – podali między innymi przedstawiciele ośrodka na swoim Facebooku.
Przedstawiciele organizacji poinformowali nas, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wskazanego mężczyznę wysłano do Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu już w kwietniu tego roku, z kolei w maju 2022 roku Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu wszczęła dochodzenie.
W samym zawiadomieniu nie powoływano się wyłącznie na wspomniany wyżej artykuł 257 k.k. ale również: z art. 119 kk, art. 126a kk, art. 255 kk, art. 256 kk, czyli stosowaniu gróźb użycia przemocy wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej […]; publicznego nawoływania do popełnienia przestępstw oraz nawoływania do do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych.
Dodajmy, że Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, to pozarządowa organizacja, która walczy z przejawami dyskryminacji z powodu pochodzenia, narodowości, czy orientacji seksualnej.
Czy sprawa zakończy się postawieniem zarzutów i tym samym trafi do sądu – zależy od tego, co ustalą śledczy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
