Grąblewo-Oliwia potrzebujem pomocy

Dwunastoletnia Oliwia, chora na dziecięce porażenie mózgowe mieszka ze swoją mamą w podgrodziskiej wsi Grąblewo. Dziewczynka niedowidzi, ma problemy ze słuchem, napięte mięśnie rak i nóg. Choruje także na padaczkę. Jej opóźniony rozwój psychoruchowy powoduje, że nie jest samodzielna i jeśli nie rozpocznie szybko intensywnej rehabilitacji już na zawsze może być uzależniona od pomocy innych osób. Mama dziewczynki, Aleksandra Duszyńska mówi, że największym problemem jest jednak brak łazienki. Choć 1340 złotych czasem nie wystarcza na miesięczne przeżycie, to właśnie odpowiednie miejsce do toalety, przystosowane do osoby niepełnosprawnej może usprawnić codzienne funkcjonowanie i opiekę nad córką.
- W domu mamy łazienkę, jednak jest ona bardzo mała. Prysznic znajduje się prawie przy drzwiach, nie ma tam ogrzewania. Z chorym dzieckiem, które nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, trudno w ogóle wejść do tego pomieszczenia, dlatego częściej obmywam Oliwię na łóżku ręcznikiem. Nie mamy teraz innej możliwości. Warunki są naprawdę bardzo trudne - powiedziała Aleksandra Duszyńska. Kobieta sama wychowuje Oliwię. Aby zaoszczędzić prowadzi też przydomowy ogródek warzywny. Pomagają sąsiedzi, dalsza rodzina, znajomi. Zbliża się zima, więc pierwsze dary dla pani Aleksandry i jej córki w postaci drewna na opał już trafiły. Podarowali je Włodzimierz, Zbigniew, Henryk i Grzegorz Glinkowscy.
W zbiórkę pieniędzy na zakup materiałów budowlanych, potrzebnych do dobudowania łazienki zaangażowało się również miejscowe stowarzyszenie "Bezpieczna Wieś", które planuje wystawić w punktach handlowych w całym powiecie grodziskim puszki z prośbą o wsparcie. - Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby pomóc tej rodzinie. Oliwia to wspaniałe dziecko, dlatego musi mieć godne warunki do życia. Łazienka to przecież tak niewiele, a może bardzo pomóc i rozwiązać wiele trosk z którymi zmaga się teraz mama dziewczynki, która wychowuje ją samotnie- zaznaczyła Genowefa Śron z grąblewskiej organizacji. Jak dodaje Magdalena Adamczewska, również z „Bezpiecznej Wsi’ osoba do przeprowadzenia ewentualnych prac w domu pani Aleksandry już jest. Teraz najważniejsze jest zgromadzenie potrzebnych materiałów i wyposażenia. –Liczymy na to, ze znajdą się osoby chętne pomóc, a puszki będą się zapełniać. Każda złotówka się liczy – stwierdziła M. Adamczewska
Oliwia jest pod opieką Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" na której konto przelewane są pieniądze przeznaczane na zakup pieluch, innych środków higieny, specjalistycznego sprzętu i rehabilitację. - Córka ma codzienne zajęcia w ośrodku rehabilitacyjno - edukacyjno – wychowawczym w Sielinku i to one właśnie powodują, że staje się bardziej otwarta, częściej się uśmiecha, ma kontakt z rówieśnikami. Wyjeżdżamy też cyklicznie na turnusy Ważna jest też rehabilitacja, niestety na systematyczne zajęcia ze specjalistą zdarza się, że już nie wystarcza, a ja nie mogę pójść do pracy. Mamy tylko siebie - dodaje mama dwunastolatki. Rodzinie można pomóc wpłacając pieniądze na konto fundacji: PKO 41124010371111001013219362.