Grodzisk: czy będą zmianie w strefie?

Wracamy do tematu. Kwestia dotyczy zmiany przepisów z 2014, na mocy których Ministerstwo Infrastruktury ustanowiło nowe zasady oznakowania obszarów płatnego parkowania. Zgodnie z tymi wytycznymi oprócz znaków pionowych, miejsca w strefie powinny być również oznaczone znakami poziomymi (białymi liniami).

Grodziska strefa powstała jeszcze w czasie obowiązywania starych przepisów więc jej oznakowanie do 2014 roku było prawidłowe. Jednak w związku z nowymi wytycznymi zarządca strefy czyli burmistrz powinien był uzupełnić brakujące oznakowanie.

Podobny przypadek miał miejsce w Gdyni, gdzie jeden z mieszkańców wniósł nawet sprawę do sądu w związku z nałożeniem na niego mandatu za niewykupienie biletu w źle oznakowanej strefie. Sąd uznał, że w związku z tym, iż obszar płatnego postoju jest źle oznaczony nie ma konieczności uiszczania opłat.

Przypomnijmy, że dzięki naszej interwencji Wojewoda Wielkopolski dowiedział się o sprawie z Gdyni oraz o tym, że grodziska strefa płatnego parkowania jest źle oznakowana. W celu zbadania tej kwestii odbyła się kontrola. W ubiegłym tygodniu rzecznik prasowy wojewody poinformował naszą redakcję, że przygotowywane jest wystąpienie pokontrolne:

- Wizytacja miała miejsce, a osoby zajmujące się jej przeprowadzeniem potwierdziły wystąpienie nieprawidłowości w oznakowaniu strefy, dotyczące głównie braku oznakowania poziomego miejsc postojowych oraz złego oznakowania miejsc dla nie niepełnosprawnych. Teraz dokumenty zostaną przekazane zarządcy strefy czyli władzom miasta Grodziska oraz jednostce, która stanowi nadzór nad organizację ruchu w mieście czyli Starostwu Powiatowemu- tłumaczy Tomasz Stube.

Naszego rozmówcę zapytaliśmy czy wojewoda może na czas wyjaśnienia sprawy zawiesić konieczność uiszczania opłat w strefie:

- Niestety nie istnieją przepisy umożliwiające wojewodzie wystąpienia z takim nakazem do zarządcy strefy. W związku z tym z naszej strony to wszystko. Dalsze działania leżą w gestii władz miasta i powiatu- dodał T. Stube.

Jak udało nam się ustalić jedynym wyjściem, jakie mógłby zastosować wojewoda to wystąpienie do sądu administracyjnego o unieważnienie uchwały władz gminy powołującej strefę płatnego parkowania. Tomasz Stube przekazał nam, że wojewoda wystąpi jedynie z wnioskiem o doprowadzenie oznakowania w strefie do stanu zgodnego z przepisami.

A co na to władze miasta? - Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych dokumentów pokontrolnych. Na chwilę obecną mogę jednak powiedzieć, że burmistrz wystąpił już do konserwatora zabytków z pytaniem czy namalowanie poziomych białych linii na grodziskim rynku będzie możliwie. W odpowiedzi konserwator nie wyraził na to zgody. Jeśli chodzi o pozostałe obszary płatnego postoju to pochylimy się nad tematem po otrzymaniu dokumentów od wojewody - usłyszeliśmy od zastępcy burmistrza Piotr Hojana.

Jak dodał, na razie nie dyskutowano jeszcze na temat możliwości zawieszenia konieczności uiszczania opłat w strefie. - Powtórzę ponownie, że wrócimy do tematu, kiedy otrzymamy wyniki kontroli na piśmie- odpowiedział P. Hojan.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy również jednostkę odpowiedzialną za organizację ruchu w Grodzisku czyli władze powiatu: - My również nie otrzymaliśmy jeszcze dokumentów od wojewody- powiedział nam starosta Mariusz Zgaiński.

A czy władze powiatu mogą wpłynąć na zawieszenie opłat? - Nie chciałbym zajmować jeszcze żadnego stanowiska w tej kwestii. Poczekamy na oficjalne podsumowanie kontroli i wtedy wrócimy do tematu - dodał starosta.

Co z tego wszystkie wyniknie? Zobaczymy. Faktem jednak jest, że płacić na ten moment trzeba, mimo że oznakowanie jest nie do końca właściwe.