Specjaliści ze szpitala w Siemianowicach Śląskich, do którego została przetransportowana, nie byli w stanie jej pomóc. Grodziska prokuratura, prowadząca sprawę przedstawiła oficjalne stanowisko. W dniu zdarzenia poszkodowana była sama w domu. Gdy zorientowała się, co się z nią dzieje, zdążyła powiadomić rodzinę, która prawdopodobnie w wyniku szoku zatrzymała kierowcę tira i poprosiła go o zaalarmowanie odpowiednich służb.
Wczoraj mąż ofiary, usłyszał zarzut spowodowania zabójstwa. - Po przesłuchaniu mężczyzny sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt - mówi zastępca prokuratora Marek Marszałek z grodziskiej prokuratury. Nieznane są przyczyny podpalenia kobiety ani motyw. Trwa postępowanie wyjaśniające. Aby udowodnić mężczyźnie ewentualną winę, trzeba będzie poczekać na wyniki specjalistycznych ekspertyz, badań odzieży i dokładne wyjaśnienie okoliczności.
Czytaj także: Płonąca kobieta na krawężniku
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?