Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grodzisk: Wycinka drzew przy ul. Środkowej wzbudziła kontrowersje

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Anna Borowiak/nadesłane
Trwa budowa nowego przedszkola i parkingu przy ulicy Środkowej. W czwartek, jak alarmują mieszkańcy, na terenie placu budowy przeprowadzono ich zdaniem niepokojącą wycinkę drzew. Burmistrz studzi emocje i mówi, że każde wycięte drzewo zostanie zastąpione minimum jednym nowym.

W sieci natychmiast zawrzało. Część mieszkańców wskazywała, że zamiast zielonej oazy, w okolicy nowego przedszkola powstanie betonowa pustynia. - Wycięto na pewno kilkanaście drzew. Byłem tam wczoraj osobiście i tylko przy mnie usunięto dwa, a cały samochód był już załadowany drewnem. Gdzie ta ekologiczna gmina, o której tyle się mówi?- dopytuje jeden z mieszkańców.

Wycinka drzew zbulwersowała grodziszczan, a po drzewach nie zostały już nawet konary. Praktycznie wszystko wywieziono z placu budowy. O komentarz poprosiliśmy burmistrza Piotra Hojana. Wycinka była bowiem realizowana przez firmę Nojan, która jest wykonawcą nowego parkingu.

- Ludzie, którzy rzeczywiście troszczą się o przyrodę i są zorientowani w temacie, doskonale wiedzą, że gmina i każdy inny podmiot publiczny, otrzymując pozwolenie na wycinkę drzew, w tej samej decyzji jest zobowiązana i otrzymuje nakaz przeprowadzenia nasadzeń zastępczych- mówi burmistrz Piotr Hojan. Jak wyjaśnia, jest to obowiązek zasadzenia przynajmniej tej samej ilości, a najczęściej dwukrotności liczby wyciętych drzew.

- Zdarza się, że czasami trzeba coś wyciąć, trzeba coś usunąć. Zawsze jednak mamy wyznaczony termin nasadzeń zastępczych, które bezwzględnie musimy wykonać. Zanim otrzymamy wszystkie pozwolenia, musimy dołączyć do dokumentacji projekt i informację, gdzie te drzewa się pojawią. To nie jest tak, że chodzę po gminie z piłą łańcuchową i tylko patrzę, co można wyciąć- argumentuje burmistrz. I dodaje: - W całej tej sytuacji szkoda tylko, że rzeczy, które robimy na co dzień, żeby dbać o ekologię, przechodzą bez większego echa. Mamy wiele projektów, jak chociażby sadzenie drzew miododajnych na wsiach, czy „Aleje 18-latków”. Tych spraw niestety wiele osób nie zauważa, bądź nie chce widzieć i to jest przykre. Od lat sadzimy więcej, niż wycinamy. Przykro mi, że jesteśmy traktowani jako niszczyciele przyrody.

W momencie, gdy usuwa się drzewo lub krzew o sprecyzowanych w przepisach parametrach – istnieją dwa sposoby rekompensaty przyrodniczej tego wycięcia. Jednym z nich są właśnie nasadzenia zastępcze, praktykowanie, jak wyjaśnia burmistrz, w gminie Grodzisk. W tym konkretnym przypadku, związanym z budową parkingu, jak powiedział nam Piotr Hojan, trzeba było usunąć 10 drzew, a na ich miejsce posadzonych będzie łącznie 20. - Znajdą się one w obrębie parkingu i nowego przedszkola, ale w takich lokalizacjach, żeby nie kolidować z prowadzonymi właśnie inwestycjami- dodaje.

Burmistrz wskazuje również, że gdy w miejscu nowego osiedla przy ulicy Piaskowej wcinano drzewa pod budowę mieszkań, nikt nie zgłaszał uwag. - Moim zdaniem wycięto wtedy zdecydowanie więcej cenniejszych gatunków- zauważa.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto