Przypomnijmy. Na nagraniu uwieczniono interwencję podejmowaną przez funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim. - Mężczyzna, który sfilmował sytuację, przebywał z kolegą w samochodzie przy placu zabaw. Spożywali w nim alkohol. Policjanci podeszli do samochodu, żeby wylegitymować mężczyzn- mówi oficer prasowy KPP w Grodzisku Wielkopolskim, komisarz Kamil Sikorski.
Jak dodaje nasz rozmówca, w trakcie prowadzonych czynności policjant trzykrotnie informował, że nie życzy sobie publikowania jego wizerunku. - Zgodnie z kodeksem cywilnym, dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa. Policjant, tak jak każdy obywatel, ma prawa do ochrony swojego wizerunku- dodaje komisarz Sikorski.
Mimo wyraźnego sprzeciwu funkcjonariusza, film z przeprowadzanej przez niego interwencji trafił do sieci. Tym samym wywołał lawinę komentarzy, niekoniecznie pozytywnych.
- Policjant wykonywał czynności zgodnie z normami obowiązującego prawa. Opublikowanie filmu sprawiło, że zarówno funkcjonariusz, jak i jego rodzina, byli napiętnowani- dodaje nasz rozmówca.
Rzecznik grodziskich policjantów wyjaśnia, że zgodnie z obowiązującymi w naszym kraju przepisami, można nagrywać funkcjonariuszy w momencie wykonywania przez nich czynności służbowych w momencie, kiedy zachodzi podejrzenie przekroczenia przez nich uprawnień, bądź popełnienia przestępstwa. Takie nagranie nie może być jednak upublicznione. Należy zwrócić się z nim do prokuratury bądź dowolnej jednostki policji. Tylko decyzją sądu, w przypadku zachowań szczególnie nagannych lub szkodliwych społecznie, takie nagranie może ujrzeć światło dzienne.
Sprawa upublicznienia przez mężczyznę filmu trafiła do sądu. Wyrok zapadł 9 września. - Mężczyzna musiał przeprosić funkcjonariusza i umieścić te przeprosiny na swoim profilu w mediach społecznościowych oraz w prasie. Decyzją sądu został również zobowiązany do zapłaty odszkodowania, które decyzją poszkodowanego funkcjonariusza trafi do jednego z domów dziecka- wyjaśnia kom. Kamil Sikorski.
Rzecznik grodziskich policjantów podkreśla, że taki wyrok sądu jest wygraną dla wszystkich polskich funkcjonariuszy. - Mam wielką nadzieję, że doczekamy kiedyś takich czasów, kiedy ludzie widząc interweniującego policjanta będą spieszyć mu z pomocą, a nie sięgać po telefon, żeby zdobyć chwilową sławę w Internecie- podkreśla nasz rozmówca.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?