Przez trzy godziny tańczyłyśmy, spalałyśmy kalorie a przede wszystkim świetnie się przy tym bawiłyśmy.
Zrobiłam dwie dłuższe przerwy w których zaplanowałam gry i zabawy. Pierwsza nazywała się "mumia" i polegała na tym, że Panie dobrały się w pary i jedna owijała drugą papierem toaletowym, zwycięska para dostawała smakołyk - mówi pani Marita.
W drugiej przerwie zumbowiczki musiały przebić wcześniej przygotowane balony, w których były różne zadania, np: zatańczyć refren jednej z piosenki, powiedzieć dlaczego zakochały się w zumbie, lub ułożyć krótki wierszyk ze słowem
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?