Grodziski i nowotomyski szpital w krajowej sieci szpitali

W środę Narodowy Fundusz Zdrowia oficjalnie ogłosił listę placówek medycznych, które przez najbliższe cztery lata tworzyć będą tak zwaną sieć szpitali. Wprowadzenie sieci ma usprawnić organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne i poprawić dostęp pacjentów do leczenia specjalistycznego. Nowe rozwiązania mają zoptymalizować liczbę oddziałów specjalistycznych i umożliwić lepszą koordynację świadczeń szpitalnych i ambulatoryjnych, a także ułatwić zarządzanie szpitalami. A co najważniejsze na ten moment dla lecznic, lista gwarantuje zawarcie umowy z Funduszem, bez konieczności uczestniczenia w postępowaniu konkursowym.

Do sieci na poziomie pierwszym, skupiającym głównie zagadnienia z chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych, położnictwa i ginekologii, neonatologii i pediatrii zakwalifikowały się oba nasze szpitale, a więc ten w Nowym Tomyślu i Grodzisku.

- Cieszymy się z faktu, że weszliśmy do sieci szpitali. Przede wszystkim mamy zapewnione finansowanie przez najbliższe cztery lata - mówi nam dyrektor SP ZOZ w Nowym Tomyślu Janusz Nowak. - Znak zapytania pojawia się tylko, czy tych zaplanowanych przez rząd środków wystarczy na funkcjonowanie szpitali, by pacjent był zadowolony - dodaje.

Czy na zmianach i wprowadzeniu placówki do sieci zyska pacjent, dyrektor Nowak nie był na razie w stanie odpowiedzieć:- Na odpowiedź jest za wcześnie. Mamy gwarancję finansowania we wszystkich zakresach przez najbliższe cztery lata, ale czy będzie lepiej czy gorzej czas pokaże. Dodam również, że żadne świadczenia u nas nie ubędą. Mamy tylko jeden zakres kolonoskopii, z którym będziemy musieli startować w konkursie, dlatego że ten zakres prowadzimy mniej niż dwa wymagane lata - stwierdza szef nowotomyskiej lecznicy.

W podobnym tonie wypowiada się dyrektor grodziskiego szpitala Barbara Rożyńska-Szumska:

- Jesteśmy w sieci i to jest na ten moment pewne. Jest to gwarancja finansowania wszystkich naszych oddziałów i poradni. Nie będziemy musieli stawać do żadnych konkursów, w których wygrana nie byłaby oczywista i mogłoby się np. okazać, że dane świadczenie będzie wykonywał ktoś inny, niekoniecznie tu na miejscu. Zakres naszych świadczeń będzie taki sam jak obecnie. Nic nie straciliśmy - podkreśla.

B. Rożyńska-Szumska dodaje jednak, że trudno wyrokować, na ile taki system zmieni finansowanie lecznic, a to jest dla placówek najistotniejsze. - Nieznane są na razie dla nas wielkości budżetowania. Z pewnością oczekiwalibyśmy wyższych środków niż otrzymujemy obecnie. Aktualne kontrakty nie są wystarczające. Mamy już przekroczenia na oddziale chirurgicznym i wewnętrznym - wyjaśnia dyrektor. - Pieniądze, jakimi powinnyśmy dysponować, aby móc sprawnie i z jak największą korzyścią dla pacjenta pracować powinny by zdecydowanie większe. Inaczej nie można mówić o inwestowaniu w lepszy sprzęt i o dalszym rozwoju.

Przypomnijmy, że grodziska lecznica jest po kompleksowym remoncie i rozbudowie. Powstało nowe skrzydło z poradniami specjalistycznymi, przeniesiono także oddział wewnętrzny, wyremontowano chirurgię, nowe lepsze warunki są na oddziale ginekologiczno-położniczym. Wielomilionowa inwestycja zakończyła się w tym roku. W trakcie remontu jest także nowotomyska lecznica, gdzie adaptowane na cele szpitalne jest piętro na III kondygnacji. Lecznica w Grodzisku prowadzi też intensywne działania w celu uruchomiania pracowni tomografii u siebie na miejscu.