Grodziszczanin spełnił swój amerykański sen! Wyjechał do USA i dzieli się wrażeniami

Bartosz Kandulski
24-letni grodziszczanin, Dariusz Bogaczyk, spełnił swoje marzenie o podróży do Stanów Zjednoczonych.

Pomysł o wyjeździe pojawił się w jego głowie już w 2019 roku, kiedy zobaczył post organizacji Camp America na Facebooku.

- Postanowiłem bardziej zainteresować się tą sprawą. Na początku trzeba było wypełnić formularz na stronie. Następnie zaproszono grupę osób na spotkanie z osobą prowadzącą oddział w Poznaniu. Sprawdzali oni nasz poziom angielskiego i potrzebne dokumenty. Wymagany był też status studenta oraz referencje od nauczycieli i pracodawców- tłumaczy

Wyjazd miał odbyć się już w 2020 roku, lecz przez sytuację pandemiczną musiał on zostać przełożony i dopiero w tym roku udało mu się wyjechać.

- Gdy przyleciałem do Ameryki, miałem jeszcze kilka dni, zanim reszta osób dotarła na miejsce. W tym czasie czułem się lekko zagubiony w tym wszystkim, co się tam działo, ale nie traciłem czasu i od razu zabrałem się za zwiedzanie- wspomina.

Wycieczka była podzielona na 2 etapy. Pierwszy z nich odbywał się w Stoystown, gdzie przez prawie 2 miesiące uczestnicy wyjazdu zajmowali się dziećmi, które spędzały swoje wakacje na obozie. Za ten okres uczestnicy wyjazdu dostali wypłatę, którą mogli wykorzystać w późniejszym czasie.

- Na obozie moimi obowiązkami były prace konserwacyjne, ale zdarzało się pomagać w kuchni albo w innych drobnych rzeczach. Podobało mi się to, że dzieci nie mogły używać telefonów na tym obozie, był to dla nich w pewien sposób odwyk od nich - relacjonuje.

Oprócz pracy Darek wraz z resztą miał okazję na wykonywanie różnych aktywności, takich jak żeglowanie, strzelanie, oglądanie wyścigu Nascar, jazda konno, zakupy w Walmarcie czy zwiedzanie okolicy.

Po tym okresie w końcu przyszedł czas na dalsze zwiedzanie Stanów Zjednoczonych, które trwało 30 dni. W tym czasie Darek zdołał odwiedzić Nowy Jork, Johnstown, Somerset, Pittsburgh, Stoystown, Jenner's town, Miami, Key West, Park Everglades, Naples i Fort Lauderdale.

- Wszyscy ludzie byli bardzo otwarci, zagadywali w sklepach, autobusach, nawet na ulicy. Były też sytuacje, gdzie nie musieliśmy płacić za bilety w komunikacji miejskiej, ponieważ bilety kosztowały 2 dolary i kilka centów i gdy dawaliśmy na przykład 10 dolarów, konduktorzy nie zawsze mieli nam jak wydać i w takich sytuacjach puszczali nas bez płacenia.

Najbardziej w pamięć zapadł mu Flight Memorial 93 i Central Park, do którego bardzo chciałby wrócić.

Z całego wyjazdu najlepiej wspominam ludzi, ich zachowania. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mógł się z nimi zobaczyć. Oprócz ludzi gigantyczne wrażenie zrobiły na mnie widoki, natomiast najgorzej wspominam poczucie bezpieczeństwa. W każdym większym mieście bałem się o swój plecak, często sprawdzałem, czy wszystko z nim w porządku- dodaje.

Zarówno Darkowi jak i wam, drodzy czytelnicy, życzymy powodzenia w dalszym spełnianiu marzeń!

Grodziszczanin spełnił swój amerykański sen! Wyjechał do USA...

Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zmodernizował swoją infrastrukturę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie