Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia niezwykła! Warta Poznań w Grodzisku - 88 lat temu...

Sebastian Skrzypczak
Archiuwm Polska Press
W miniony piątek na grodziskim stadionie piłkarze poznańskiej Warty zainaugurowali rozgrywki Fortuna I Ligi.

Drużyna z Dolnej Wildy nie zdążyła przygotować swojego stadionu do wymogów licencyjnych PZPN po awansie z II ligi i do czasu zakończenia remontów postanowiła rozgrywać swoje mecze w Grodzisku. Na stadionie przy Powstańców Chocieszyńskich wielokrotnie w przeszłości zespół „zielonych” gościł, rozgrywając mecze z Dyskobolią w lidze, Pucharze Polski, sparingach czy uroczystych meczach uświetniających jubileusze grodziskiego klubu. Zawsze przyjacielsko i sympatycznie układały się relacje między zielonymi z Wildy i biało - zielonymi z Grodziska.
Pierwszą wizytę Warty w Grodzisku kroniki odnotowują 9 czerwca 1930 r., podczas „Zielonych Świątek” , na nowo wybudowanym wtedy stadionie powiatowym w Grodzisku zagościła Warta Poznań – Mistrz Polski 1929 w piłce nożnej. Opromieniona sukcesem w ówczesnych rozgrywkach w Polsce, drużyna „zielonych” była w okresie międzywojennym pierwszą siłą wielkopolskiego futbolu. Próżno wtedy wśród sportowych potęg szukać „Lecha”, który wypłynął na mistrzowskie sportowe areny dopiero po II wojnie, usilnie forowany przez partyjnych działaczy PZPR, jako emanacja sportowego życia robotników (kolejarzy) i był przeciwstawiany „mieszczańsko – burżuazyjnej” w Poznaniu – Warcie.

Była więc Warta Poznań Mistrzem Polski w 1929 roku, kilkukrotnie zdobywała również przed wojną miejsca na niższych stopniach podium futbolowych rozgrywek (łącznie 12 medali w 17 międzywojennych sezonach). W drużynie, która wywalczyła krajowy prymat grali m.in.: Nowicki, Radojewski, Rochowicz, Flieger, Przykucki, Fontowicz, Scherfke , Scherfke II, Staliński, Wojciechowski, Śmiglak, Andrzejewski, Dębiński, Konieczny, Niziński, Uliwiak. Kilku „Warciarzy” powoływanych było do reprezentacji kraju: Staliński, Radojewski, Wojciechowski, bramkarz Fontowicz, a także Fryderyk Scherfke (piłkarz pochodzenia niemieckiego, uczestniczył w Igrzyskach Olimpijskich w 1936 roku w Berlinie i Mistrzostwach Świata w 1938 r. podczas których zdobył pierwszego w historii reprezentacji Polski gola)..

Wróćmy jednak do wizyty Warty w Grodzisku. Konfrontacja Mistrzów Polski z Dyskobolią skupiła zainteresowanie kibiców. Na mecz przybyli jednak liczniej kibice z okolicznych względem Grodziska miejscowości. Zawody doszły do skutku za sprawą Jana Wojciechowskiego piłkarza Warty i reprezentanta Polski w piłce nożnej, na co dzień... pracownika skarbowego w Grodzisku. Jan Wojciechowski społecznie opiekował się zespołem Dyskobolii. Pod jego „ręką” zespół awansował z klasy „C” do” B”, uświetniając jubileusz 10- lecia klubu w 1932 roku.
Wspomniany mecz z 1930 zakończył się obiecującym dla grodziszczan wynikiem 3-5, co może świadczyć, że Dyskobolia dotrzymywała kroku renomowanemu przeciwnikowi. W skąpej relacji Orędownika Grodziskiego czytamy: „...gra była zacięta i stała na wysokim poziomie. Lepsze przygotowanie fizyczne oraz taktyczne i techniczne zawodników Warty rekompensowała Dyskobolia ambicją i wolą walki”.
Wg Bolesława Milczyńskiego zawodnika Dyskobolii, uczestnika meczu - Dyskobolia grała w składzie: Edward Manyś – Szczepan Palicki, Franciszek Obromski, Robert Hoffmann, Jerzy Gronowski, Alfons Niewiadomski, Bernard Jezierski, Karol Mazurek, Michał Kosicki, Bolesław Milczyński, Walenty Maik, Adam Kołodziejczak, Czesław Borowczyk.

Dwaj wyróżniający się w meczu piłkarze Dyskobolii, którzy występowali w spotkaniu z poznańską Wartą zrobili karierę sportową poza Grodziskiem. Walenty Maik został wkrótce zauważony przez działaczy występującego wtedy w II lidze Dębu Katowice. Maik grał na Śląsku pół roku i po świętach Bożego Narodzenia 1934 roku przerwał swoją karierę w Katowicach. Inną ciekawą postacią ówczesnej Dyskobolii był bramkarz Edward Manyś. Pochodził z Kościana, trafił do Dyskobolii, a później przeniósł się... do poznańskiej Warty. (konkurował z Fontowiczem jednym z najlepszych bramkarzy polskich w okresie międzywojennym) Tam, nie mogąc się na stałe przebić do pierwszego składu „zielonych” zmienił dyscyplinę i dalej grając na pozycji bramkarza, został reprezentantem Polski, ...w piłce ręcznej.

Tekst powstał w oparciu o informacje zaczerpnięte z „Orędownika Grodziskiego”, wspomnień B. Milczyńskiego zamieszczonych w „Wiadomościach Grodziskich” oraz monografii Dyskobolii autorstwa A. Hojana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto