Juniorzy Naszej Dyskobolii rozpoczęli obóz. Przygotowują się do rozgrywek

Obóz ma dwa podstawowe cele: przygotowanie fizyczne na pozostałą cześć okresu przygotowawczego oraz integrację miedzy zawodnikami oraz sztabem.

Na czele sztabu szkoleniowego stanął trener Radosław Nolka oraz doświadczeni piłkarze, którzy mają już za sobą pierwsze doświadczenia w pracy z dziećmi i młodzieżą. Z juniorami będą pracować Maciej Grześkowiak i Hubert Nowaczyk, którzy posiadają licencję trenerska UEFA B oraz wieloletni kapitan Naszej Dyskobolii - Michał Zajączkowski, który posiada uprawnienia trenerskie i jest w trakcie podnoszenia ich do poziomu UEFA B. W sztabie pracować będzie także przedstawiciel Goalkeepers Academy Grodzisk trener Sławomir Adamczak. Odpowiedzialny będzie za pracę z bramkarzami.

- Chłopcy wywodzą się z dwóch grodziskich stowarzyszeń UKS i GAP. Często na boisku byli rywalami. Obóz ma za zadanie, by z rywali z boiska, stali się kumplami z boiska- mówi prezes Naszej Dyskobolii, Filip Groszczyk.

Juniorzy trenują dwa razy dziennie na grodziskim stadionie, gdzie mieści się cała baza obozowa. Ponadto w dwutygodniowym programie zajęć zaplanowano również treningi na siłowni w Hotelu "Behapowiec", który jest jednym z partnerów Dyskobolii.

- W przerwach pomiędzy treningami zawodnicy mają dostęp do posiłków regeneracyjnych od Catering Reślinski oraz owoców, które otrzymaliśmy przy pomocy i wsparciu Państwa Julity i Pawła Borowiaków, których syn również przystąpił do naszego naboru. Obóz kończymy odnową biologiczna w hotelu Reślinski. Prawdopodobnie w sobotę odbędą się także mecze sparingowe chociaż jest to trudne, bo spośród klubów młodzieżowych z najbliższej okolicy tylko nasz już wznowił przygotowania- wyjaśnia Groszczyk.

Uruchomienie sekcji juniorskich to kolejne założenie wizji rozwoju klubu. Jego władze od samego początku podkreślały, że nadrzędną filozofią Dyskobolii jest to, by grali w niej głównie grodziszczanie.

Sekcje mają być skierowane do zawodników obecnego juniora młodszego i starszego oraz tych, którzy kończą etap trampkarza starszego. - Nie ukrywamy, że kilku chłopaków przy okazji naboru może dostać szansę i od razu być zaproszonym do sekcji seniorskiej- zapowiada F. Groszczyk.