Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamieniec: Sprawa masztu powraca

Magdalena Łukaszewska
archiwum naszemiasto.pl
Kilka miesięcy temu mieszkańcy Kamieńca ostro protestowali przeciwko planom budowy stacji telefonii komórkowej. Okazuje się, że sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta

Wracamy do tematu. Na początku kwietnia mieszkanka Kamieńca poinformowała nas o planach inwestycyjnych jednego z operatorów sieci komórkowej. Firma chciałaby zlokalizować na terenie miejscowości bezobsługową stację bazową telefonii komórkowej. Ludzi najbardziej niepokoił fakt, że obiekty miałby powstać w dość bliskim sąsiedztwie budynków mieszkalnych w rejonie ulic: Rolnej, Kwiatowej oraz Szkolnej. Mieszkańcy napisali petycje protestacyjne w tej sprawie do władz gminy, sprzeciwiając się realizacji przedsięwzięcia.

Miejscowe władze informował nas wtedy, że otrzymały wniosek od inwestora w sprawie ustalenia lokalizacji dla budowy wspomnianej stacji. Następnie gmina umożliwiła stronom postępowania zapoznanie się z aktami sprawy i wypowiedzenie się co do zgromadzonego materiału.

Urząd na dalszym etapie wykonywania działań, podobnie, jak w innych tego typu sprawach, posiłkował się też pomocą urbanisty, który analizował stan faktyczny i prawny możliwości wykonania tej inwestycji. Już w kwietniu było jednak wiadomo, że niestety w tym przypadku brakuje, która wskazywałaby szkodliwy wpływ takiej stacji na życie i zdrowe ludzi, jeżeli te są usytuowane zgodnie z przepisami.

Ponadto przedsięwzięcie we wnioskowanym zakresie nie zaliczało się do zadań mogących znacząco oddziaływać na środowisko i nie wymagało uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Pozostało więc mieszkańcom czekać na ostateczną decyzję wójta w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu postanowiliśmy sprawdzić, na jakim etapie jest obecnie postępowanie w tej kwestii:

- Gmina wydała negatywną decyzję w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla budowy stacji telefonii komórkowej- wyjaśnia sekretarz gminy, Maria Napierała. Jednak od tego postanowienia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego odwołał się inwestor: - SKO po zapoznaniu się ze sprawą zdecydowało, że gmina ma ponownie rozpatrzyć wspominany wniosek przedsiębiorcy. Obecnie czekamy na dostarczenie nam wszystkich dokumentów z Kolegium, abyśmy mogli znów przystąpić do prac w tym przedmiocie-tłumaczy nasza rozmówczyni.

Jak dodała Maria Napierała, można powiedzieć, że cała sprawa zatoczyła krąg i rozpoczyna się na nowo:

- Oczywiście wszystkie aspekty zostaną ponownie dokładnie przeanalizowane przy pomocy urbanisty. Nie da się jednak ukryć,że stacja, która miałaby powstać około 30 metrów od najbliższych zabudowań nie jest inwestycją pożądana zarówno przez nas, jak i mieszkańców. Obok wszystkich obwarowań prawnych pod uwagę będziemy brali więc także głos ludzi. Liczymy, że uda nam się dzięki temu rozpatrzyć sprawę w jak najlepszy sposób- podsumowała sekretarz.

Temat będziemy na bieżąco monitorować.

Kamieniec: Sprawa masztu powraca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto