Koszty ogrzewania w górę. Prezes liczy na to, że pomoże zmiana taryfy

Podczas wywiadu w TVP Info wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział, że są już gotowe odpowiednie rozwiązania prawne, które spowodują, że ceny gazu dla spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych będą w całości objęte taryfą indywidualną.

Kroki w celu zmiany taryfy Spółdzielnia Mieszkaniowa w Grodzisku Wielkopolskim podjęła już w grudniu ubiegłego roku.

- Złożyliśmy stosowne wnioski, bo rosnące ceny gazu to istotny problem. Chcemy, żeby PNGiG uznało nas za dostawcę ciepła, który wykorzystywany jest na potrzeby indywidualnych odbiorców, a tym samym zmniejszą się dla nas ceny gazu - mówi prezes SM, Grzegorz Pełko.

W październiku 2020 roku spółdzielnia za 1 kWh gazu płaciła 11 groszy.

- Teraz jest to już 55 groszy, czyli o 500 procent wzrostu. Mówimy o samym gazie, do tego dochodzą jeszcze opłaty sieciowe, przesyłowe i wiele innych, które też wzrosły, chociaż nie tak drastycznie - wyjaśnia G. Pełko.

Lokatorzy wpłacają już zaliczki na ogrzewanie wyższe mniej więcej o 15 procent. Jeśli do tej pory za przeciętne mieszkanie koszty ogrzewania wynosiły około 1500 złotych rocznie, to jak wylicza prezes - będzie drożej o około 200-300 złotych w skali roku.

- Nie wpadamy w panikę i liczymy na to, że uda się zmienić taryfę. Zależy nam na tym tym bardziej, że już słyszymy o kolejnych podwyżkach, które mają być wprowadzane w najbliższym czasie. Decyzja PGNiG może dotrzeć w najbliższych dniach - mówi Grzegorz Pełko.