Pomysł Krzysia stał się wzorem do stworzenia autentycznej gry planszowej. Krzyś zaprojektował ją podczas zajęć świetlicowych. Nie spodziewał się jednak, że gra spotka się z takim zainteresowaniem i trafi do domów mieszkańców naszego miasta. Chłopiec jest niezwykle dumny ze swojego dzieła i na szkolnych korytarzach podpisuje je koleżankom i kolegom.
- Stworzyłem "Grę Grodziską". Fajnie wygląda, ma logo naszego miasta. Jest start i meta, przechodzi się przez kolorowe pola, a każdy kolor ma swoje zdanie. Jest też sznurek, którym zjeżdżamy na niższe pola i drabina, po której można wskoczyć wyżej, a to akurat pomysł pana burmistrza- mówi Krzyś Kaźmierczak, autor gry, która już trafiła do sprzedaży.
Krzyś wyjaśnia, że podczas zajęć świetlicowych chciał coś narysować. Spojrzał na opakowanie kredek, na którym było logo Grodziska. I to właśnie stanowiło inspirację do finalnego projektu. Ten dostrzegła nauczycielka i opiekunka świetlicy, Anita Fabiś - Palicka. Z pomysłem chłopca skierowała się do ratusza, a tam zapadła decyzja o stworzeniu na jego podstawie gry z prawdziwego zdarzenia.
Gra jest już dostępna w Gminnym Centrum Informacji. Krzyś również przy planszy spędza wiele czasu z rodzicami. - Gramy całą rodziną, jestem bardzo zadowolony, że tak się stało. Każdy, kto mnie spotyka, pyta o grę, a koledzy z klasy dają mi ją do podpisania- mówi.
Radości i dumy z tego osiągnięcia nie kryją również rodzice chłopca. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Na pudełku i planszy jest napis, że to Krzyś jest jej autorem. Duży wkład w to, że sprawa tak się potoczyła, miała pani Anita Fabiś-Palicka i burmistrz Piotr Hojan, którym serdecznie dziękujemy. Dzięki nim to, co namalował Krzyś, stało się autentyczną grą- mówią Aleksandra i Łukasz Kaźmierczak, rodzice Krzysia.
Dodają również, że takie zainteresowanie Krzyś przejawiał od dawna i dlatego też uczęszcza na kółko gier planszowych, które prowadzi A. Fabiś-Palicka.
- Często wzajemnie wymieniamy się pomysłami. Jesteśmy zafascynowani grami planszowymi, bo uważamy, że w dzisiejszych czasach powinny w domach być i rozwijać umysły dzieci. Komputery i telefony tego nie zastąpią- mówią.
Pierwsze komentarze wskazują, że gra to świetna zabawa dla całej rodziny. Jeśli jeszcze nie macie jej w swoich domach, polecamy z całego serca! A po autografy można zgłaszać się na coniedzielne morsowanie, podczas którego Krzyś towarzyszy swoim rodzicom. Chętnie podpisze każdy egzemplarz!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?