Maturzyści dzisiaj po raz trzeci zasiedli w szkolnych ławach, aby napisać egzamin dojrzałości. Po polskim z „Lalką” i, jak twierdzą, prostej matematyce, przyszedł czas na język obcy nowożytny. W „Ekonomiku” najczęściej wybieranym językiem był angielski.
W tym roku już po raz drugi matury pisane były w reżimie sanitarnym. Każdy maturzysta przy wejściu miał obowiązek dokładnej dezynfekcji rąk.
Nikt spoza kadry nauczycielskiej i abiturientów nie mógł wejść do środka budynku nim młodzież zasiadła w ławkach./b]. Kolejną nowością było plombowanie okien i drzwi. Jak relacjonuje Łukasz Muciok, Dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Gnieźnie im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia, jeszcze przed weekendem majowym odbyły się przygotowania do egzaminów dojrzałości w budynku placówki. -Oprócz tego, że mieliśmy szkolenia dla nauczycieli w formie on-line związane z reżimem sanitarnym i procedurami, które się zmieniły, szkoła została zdezynfekowana, okna i drzwi zabezpieczane plombami ze względów bezpieczeństwa.
Prawdziwy egzamin dojrzałości
A jakie były same egzaminy? -
Maturzyści z matematyki byli bardzo zadowoleni. Z języka polskiego – zdania były podzielone. Przygotowania do matury w tym roku wyglądały trochę inaczej, przez zdalną naukę. Piłka była po stronie młodzieży. Egzamin dojrzałości był podwójnym egzaminem dojrzałości, dlatego, że uczniowie musieli być dojrzali, by częściowo samodzielnie się przygotować. A to pokażą wyniki– dodał Łukasz Muciok.
Matury w Ekonomiku. Plomby na oknach, drzwiach i… zadowoleni uczniowie
[g]8264432[/g]
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?