W sobotę, 25 marca, pacjenci, którzy chcieli skorzystać z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w grodziskim szpitalu, mieli problem z uzyskaniem takiej pomocy. Na dyżurze nie było żadnego lekarza, a pacjenci byli odsyłani do ościennych szpitali. Dyrektor Mirosław Drzewiecki przekazał nam wówczas, że powodem tamtej sytuacji była niewystarczająca ilość rąk do pracy. Jak podkreślał, z problemami kadrowymi boryka się większość szpitali, nie tylko grodziska lecznica, ale szpital cały czas skupia się na pozyskiwaniu dodatkowej kadry, żeby zabezpieczyć ciągłość dyżurów.
Dyrektor zaznaczał również, że sytuacje takie jak ta z 25 marca mogą się powtarzać. I tak też się dzieje. W ciągu tego miesiąca już czterokrotnie: 4, 14, 15 i 18 kwietnia, o czym szpital poinformował w komunikatach na swojej stronie internetowej, jako powód podając brak gotowości podjęcia dyżuru przez lekarzy.
Sprawie przygląda się Narodowy Fundusz Zdrowia, który wezwał szpital do złożenia wyjaśnień po sytuacji, która miała miejsce 25 marca. NFZ chce w ten sposób sprawdzić, czy pacjenci byli właściwie zabezpieczeni i czy nie doszło do nieprawidłowości w realizowaniu umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Przypomnę, że w przypadkach ewentualnego braku obsady lekarskiej na „wieczorynce” zobowiązujemy szpitale do zabezpieczenia pacjentów w izbach przyjęć lub szpitalnych oddziałach ratunkowych
- wyjaśnia Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowa Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak dodaje, szpital w Grodzisku Wielkopolskim "rzeczywiście wykazał problemy z obsadą, które mogą być podstawą do nałożenia kary przez Narodowy Fundusz Zdrowia".
- Wygląda to w ten sposób, że szpital zostaje zobowiązany do zwrotu pieniędzy za dni, kiedy nie zabezpieczył odpowiednio pacjentów. Po naszej interwencji, szpital w Grodzisku zmobilizował się i zabezpieczył pierwotnie nieobsadzone dyżury
- mówi M. Żbikowska-Cieśla.
Ale to nie koniec. Jak zapowiada nasza rozmówczyni, sprawa będzie dalej analizowana. Po zakończeniu pełnego miesiąca NFZ ma zweryfikować pracę nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Grodzisku Wielkopolskim.
- W zależności od wyniku tej weryfikacji zostaną podjęte odpowiednie kroki. Zaznaczam, że NFZ nie nakłada kary, kiedy z powodu zdarzeń losowych szpital jednorazowo ma problem z obsadą. W takich przypadkach placówka zostaje upomniana bez konsekwencji finansowych. Jeśli jednak problem jest szerszy i szpital nie wywiązuje się z zapisów umowy – wtedy może liczyć się z sankcjami finansowymi
- podkreśla Marta Żbikowska-Cieśla.
Do tematu będziemy wracać, gdy tylko poznamy wyniki przeprowadzonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia analizy.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?