Zakład opiekuńczo-pielęgnacyjny ma być oddziałem, który będzie służyć szeroko rozumianej rehabilitacji. Jak wyjaśnił nam Marek Stawniak, zastępca dyrektora do spraw medycznych grodziskiego szpitala, to oddział, do którego przyjmowani będą pacjenci przewlekle i ciężko chorzy, niezdolni do samodzielnej egzystencji, wymagający całodobowego wsparcia.
- Chcemy stworzyć warunki do opieki nad tymi ludźmi, którzy najprościej mówiąc sami sobie nie poradzą, ale mają jeszcze szansę na powrót do samodzielnego życia, nawet z ograniczeniami. Dla przykładu mogą to być osoby po ciężkich wypadkach - mówi.
Zakład opiekuńczo-pielęgnacyjny, czyli nowy oddział grodziskiego szpitala
Prace budowlane zostały już zakończone. Do dyspozycji mieszkańców przekazanych będzie 35 łóżek w pokojach z łazienkami, świetlica oraz sala rehabilitacyjna. Przypomnijmy, że powiat pozyskał na to zadanie dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w wysokości 3 mln złotych, a całkowity koszt zadania to ok. 9,5 mln zł.
- Jesteśmy po odbiorach sanepidu i straży pożarnej. Mamy również pozytywną decyzję nadzoru budowlanego, więc inwestycja w zakresie budowlanym została zakończona. Przed nami najważniejsza sprawa, czyli podpisanie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. To zadanie będziemy realizować na początku przyszłego roku - mówi starosta, Mariusz Zgaiński.
Pewności, że środki na ten cel NFZ znajdzie nie ma, ale starosta jest nastawiony optymistycznie. Jak mówi, są ku temu "mocne przesłanki".
- Jestem przekonany na 99 procent, że takie środki NFZ wygospodaruje, ponieważ na terenie powiatu grodziskiego nie ma żadnej placówki świadczącej tego rodzaju usługi opiekuńcze, a potrzeba społeczna w tym zakresie jest ogromna. Ocenia się, że w Wielkopolsce brakuje kilkuset łóżek opiekuńczych - podkreśla.
Wybudowanie i wyposażenie oddziału to jedno, ale najważniejsze jest to, czy będzie miał kto w nim pracować.
- Zgodnie z przepisami w nowym oddziale zatrudnimy pielęgniarki, opiekunki medyczne, rehabilitantów, terapeutów zajęciowych oraz lekarza, który będzie dyżurował i wizytował pacjentów w określonych porach dnia. Personel już gromadzimy. Obecnie przygotowujemy listę osób, które deklarują chęć podjęcia pracy w nowym oddziale - tłumaczy M. Zgaiński.
Na liście, jak zapewnia starosta, są osoby już nam znane, które aktualnie pracują w naszym szpitalu, osoby zatrudnione w innych placówkach oraz kandydatki, które jeszcze nie mają stażu pracy. Mariusza Zgaińskiego zapytaliśmy również, czy przesunięcie pracowników z innych oddziałów do nowopowstającego nie spowoduje, że w pozostałych oddziałach nasilą się problemy kadrowe.
- Czas pokaże, ale z pewnością nie będzie to kosztem możliwości funkcjonowania pozostałych oddziałów. Chociaż wszyscy zdajemy sobie sprawę, że we wszystkich zawodach medycznych dramatycznie brakuje rąk do pracy - usłyszeliśmy.
Kiedy oddział zostanie uruchomiony? Tego, jak mówi starosta, nie da się jeszcze dokładnie określić. Wszystko zależy od tego, kiedy NFZ rozpisze konkurs i jak długo potrwa procedura konkursowa.
- Chcielibyśmy, żeby nastąpiło to jak najszybciej, ale jest to sprawa, która nie jest zależna od naszych decyzji- podkreśla.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?