Nowy Tomyśl: Chcą modernizować ul. Piłsudskiego

Ulica Piłsudskiego w Nowym Tomyślu to jedna z głównych miejskich arterii, ścisłe centrum. Dziennie ulicą przejeżdża kilka tysięcy samochodów. Obecnie część nawierzchni wyłożona jest popękanym asfaltem, drugą część stanowi zaś kostka brukowa. Taka sama otacza Plac Chopina będący przedłużeniem ulicy Piłsudskiego.

Już na początku kadencji burmistrz Włodzimierz Hibner mówił, że ma w planach generalny remont nawierzchni tej ulicy. Zadanie znalazło się zresztą w uchwale budżetowej na 2015 rok. Jak jednak wszyscy pamiętają, do żadnych ruchów budowlanych w tym zakresie nie doszło, a zadanie wycofano z planów.

Teraz temat wraca ponownie. Gmina Nowy Tomyśl właśnie rozstrzygnęła przetarg na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla przebudowy ulicy Piłsudskiego i placu Chopina w Nowym Tomyślu wraz z uzyskaniem wymaganych prawem decyzji, uzgodnień i opinii. - Na ogłoszony przez nas przetarg wpłynęła jedna oferta, firmy z Poznania. Jako, że oferta zmieściła się w budżecie przeznaczonym na to zadanie (zabezpieczono 250 tys. zł, a oferta firmy to nieco ponad 248 tys. zł - przyp.red.), jest teraz analizowana pod kątem formalno - prawnym - wyjaśnia nam burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner.

Jak dodał, sama dokumentacja została podzielona na dwa etapy. Pierwszy dotyczy samej ulicy Piłsudskiego, drugi z kolei placu Chopina: - Musieliśmy rozdzielić oba zadania w związku z tym faktem, że plac Chopina objęty jest nadzorem konserwatora zabytków i przy wszelkich zmianach będą potrzebne dodatkowe pozwolenia - wyjaśnił.

Sama dokumentacja ma zostać przygotowana do końca kwietnia 2018 roku i dopiero wówczas władze gminy będą mogły zastanowić się nad realizacją tego zadania. Warto przypomnieć, że modernizacja Piłsudskiego oraz placu Chopina ma być kompleksowa, łącznie z przebudową kanalizacji burzowej, wymiana na nową kostki brukowej, modernizacją oświetlenia ulicznego, jak również wyznaczeniem i przebudową nowych miejsc parkingowych. Całość ma być realizowana ze środków własnych gminy. Koszt? Na pewno wyniesie kilka milionów złotych.