Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Część radnych chce odwołania wiceprzewodniczącego i przewodniczącego Rady Miejskiej

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Do biura Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu wpłynął wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji, na której głosowany ma być wniosek złożony przez część radnych w sprawie odwołania przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej - Marka Ratajczaka i Wojciecha Andryszczyka. Jak uzasadniono ten wniosek? I co w tej sprawie do powiedzenia mają sami zainteresowani?

Do biura rady wpłynął wniosek w sprawie odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej Marka Ratajczaka

20 września do biura Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu wpłynął wniosek podpisany przez 9 radnych o zwołanie sesji. Jak w nim czytamy, zwołanie sesji podyktowane zostało koniecznością podjęcia uchwał w sprawie odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej Marka Ratajczaka i wiceprzewodniczącego Wojciecha Andryszczyka i podjęcia uchwał dotyczących wyboru nowych osób na te stanowiska.

W uzasadnieniu podano, że przewodniczący Rady Miejskiej Marek Ratajczak dopuścił się istotnego naruszenia prawa - według rozstrzygnięcia wojewody wielkopolskiego - wprowadzając na kwietniowej sesji projekt uchwały dotyczącej powołania zespołu ds. geotermii nowotomyskiej.

- W ocenie organu uchwała została podjęta bez podstawy prawnej(...). Naruszyła ona również ustawę o samorządzie gminnym. Została przygotowana przez przewodniczącego rady i forsowana pomimo wyrażanych publicznie przez obecnych na sesji wątpliwości, co do jej zasadności. Tym samym sposób działania przewodniczącego dyskwalifikuje go z pełnienia tak ważnych funkcji i naraża całą Radę Miejską na dyskredytację

- napisano w dokumencie. Ponadto, jak wskazała część radnych, przewodniczący uzurpuje sobie prawo do kierowania sprawami gminy oraz reprezentowania gminy na zewnątrz. Przejawem tego, według autorów wniosku, był wyjazd do sekretarza stanu Ministerstwa Rozwoju w Warszawie jako przewodniczącego Rady Miejskiej w sprawie dotyczącej „cen ciepła na osiedlu”.

Cześć radnych chce odwołania również wiceprzewodniczącego Wojciecha Andryszczyka

Natomiast, jak stwierdzono w piśmie, wiceprzewodniczący Wojciech Andryszczyk, podczas sesji absolutoryjnej porównał zachowanie burmistrza Włodzimierza Hibnera do działań Władymira Putina, co z uwagi na zbrodnicze i antydemokratyczne zachowanie poniża w opinii publicznej burmistrza, a pana Wojciecha Andryszczyka dyskwalifikuje z pełnienia tak ważnej funkcji w radzie.

- Jest mi bardzo przykro, bo takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Zwłaszcza, że jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nie chciałem urazić burmistrza. Chodziło mi tylko i wyłącznie o kontakt między nami

- odniósł się do sprawy Wojciech Andryszczyk.

Jak do tematu odwołania odnosi się przewodniczący Rady Miejskiej Marek Ratajczak?

- Wniosek ten został złożony przez część radnych związanych z burmistrzem Nowego Tomyśla. Trafił on do biura rady z błędami formalnymi, dlatego nie był jeszcze procedowany. Niektórzy radni przyznali, że listę podpisywali pod naciskiem włodarza gminy i w jego gabinecie. Argumentacja wniosku też to może potwierdzać. Jak widać bolą moje starania o geotermię oraz zaangażowanie w pomoc prezesowi Spółdzielni Mieszkaniowej. W Warszawie nie reprezentowałem gminy, ale jako radny chciałem pomóc mieszkańcom spółdzielni. Włodarz wiedział o tym wyjeździe - nie wyraził chęci udziału. Natomiast sama uchwała o zespole geotermalnym miała pozytywną opinię mecenasa urzędu - pana Koźmińskiego, dlatego była procedowana. Zespół miał w zamiarze służyć skoordynowaniu działań burmistrza i rady w zakresie wniosku geotermalnego - przewodniczącym zespołu miał być pan burmistrz

- powiedział Marek Ratajczak. Jak dodał uchylenie tej uchwały przez wojewodę to rzecz normalna w pracy samorządowej.

- Dziwne, że tego argumentu używają radni, którzy teoretycznie deklarują, że są za budową odwiertu geotermalnego. Temat odwołania przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady jest forsowany przez radnych związanych z komitetem wyborczym burmistrza Nowego Tomyśla od momentu nie uzyskania przez burmistrza wotum zaufania i absolutorium. W ostatnich tygodniach byłem poddawany presji, a nawet szantażowi ze strony tych radnych, jeden z nich wprost pośrednio i bezpośrednio zaproponował mi, żebym podał się do dymisji, bo tak będzie najwygodniej albo żebym dogadał się z burmistrzem - wtedy uniknę hejtu przygotowanego na mnie na okoliczność sesji nadzwyczajnej. Nie widzę powodów, by ulegać takiej politycznej presji. Poddam się weryfikacji radnych, to rada mnie wybrała i ma prawo odwołać. Na szczęście otrzymuję dużo wsparcia z różnych środowisk, również ze strony naszych radnych

- nadmienił przewodniczący.

Sesja, na której mają być podejmowane uchwały w sprawie odwołania przewodniczącego i wiceprzewodniczącego została zwołana na czwartek, 6 października na godzinę 14. Dzisiaj z kolei odbywać się będzie sesja zwyczajna. Czy i na niej podnoszona była również ta sprawa, napiszemy w kolejnym wydaniu.

Dodajmy, że we wniosku o odwołanie M. Ratajczaka nie powołano się na głośną sprawę jego słów o radnej Krystynie Wilkoszarskiej, którą w przesłanej - jak tłumaczył przez pomyłkę i jako cytat - wiadomości nazwał ją „stara lampucerą”. Wniosek sporządzony był jednak zanim ta kwestia została nagłośniona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Tomyśl: Część radnych chce odwołania wiceprzewodniczącego i przewodniczącego Rady Miejskiej - Nowy Tomyśl Nasze Miasto

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto