Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarska reprezentacja kobiet przegrała z Islandią. Dwa oblicza Biało-Czerwonych na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Ewa Pajor zdobyła gola, utrzymywała się przy piłce i nie bała się pojedynków "1 na 1", ale często była osamotniona w ofensywie polskiego zespołu

Zobacz kolejne zdjęcia z meczu --->
Ewa Pajor zdobyła gola, utrzymywała się przy piłce i nie bała się pojedynków "1 na 1", ale często była osamotniona w ofensywie polskiego zespołu Zobacz kolejne zdjęcia z meczu --->Adam Jastrzębowski
Piłkarska reprezentacja kobiet zagrała w Grodzisku z uczestnikiem Euro, czyli z Islandią. Po pierwszej połowie byliśmy w siódmym niebie, ale po przerwie czar prysł.

Przed meczem trenerka kadry, Nina Patalon sprawiała wrażenie, że rywalki nie mają przed nią żadnych tajemnic.

Zobacz też: Gabriela Grzywińska ma taki sam problem jak Maciej Rybus

– Dla nas to odpowiedni moment, żeby zmierzyć się z wyżej notowanym rywalem, choć nie było łatwo zorganizować zgrupowania w okresie wakacyjnym. Skupimy się na tym, żeby zrealizować swoje założenia taktyczne, ale wiemy też czego spodziewać się po rywalkach. Na pewno musimy zwrócić uwagę na rzuty z autu, które Islandki mają opanowane do perfekcji – przyznała opiekunka naszej reprezentacji.

Już w 4 min zawodniczki z Wyspy Gejzerów postraszyły Biało-Czerwone. Efekt prostopadłego podania był taki, że Małgorzata Grec musiała wybijać piłkę z pustej bramki. Chwilę później znów było gorąco pod naszą bramką, ale skutecznie interweniowała Karolina Klabis.

Potem odgryzła się Islandkom Ewa Pajor, popisując się efektowną akcją na prawym skrzydle. Napastniczce Wolfsburga zabrakło jednak w końcowej fazie precyzji. Pod bramką rywalek zakotłowało się też po centrze Zofii Buszewskiej. Najlepszą sytuację na otwarcie wyniku spotkania miała jednak w 27 min Martyna Wiankowska, która z 6 m źle trafiła w piłkę.

Następne minuty upłynęły pod znakiem gry w środku pola. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowy Polki wyprowadziły zabójczą kontrę, zainicjowaną przez ofiarne zagranie Nikoli Karczewskiej. Na czystą pozycję wyszła Wiankowska, ale kątem oka zauważyła lepiej ustawioną Pajor i obsłużyła ją idealnym podaniem. Po chwili kapitan reprezentacji umieściła piłkę w siatce.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnego strzału z wolnego wychowanki Medyka Konin. Nasze panie poczuły moc i chciały szybko podwyższyć wynik, by przyjezdne nie miały złudzeń, kto jest lepszy.

Niestety potem przyszły dwie minuty, które wstrząsnęły naszą reprezentacją. Najpierw fatalny błąd popełniła Grec, która dała sobie odebrać piłkę w polu karnym. Chwilę później w dziecinny sposób dała się ograć Małgorzata Mesjasz. Napastniczka z Islandii weszła w pole karne i huknęła pod poprzeczkę jak z armaty. W trzy minuty z euforii przeszliśmy więc do wielskiego smutku.

Trenerka Patalon nie chciała być bierna i natychmiast wprowadziła trzy zmiany, ale to wciąż rywalki były groźniejsze, co przekładało się na sytuacje bramkowe (m.in. przed utratą bramki uchronił nas słupek).

W końcówce Polki dążyły do remisu, ale nie radziły sobie z grą kombinacyjną w środku pola. Posyłały dalekie piłki do Pajor i Wiankowskiej, przez co narażały się na proste straty. Marzenia o dobrym wyniku rozwiała w końcówce pomocniczka rywalek strzałem zza pola karnego.

Szkoda, że PZPN postanowił rozegrać mecz o tak wczesnej porze, czyli o godz. 15.30, bo trybuny na stadionie w Grodzisku, delikatnie mówiąc, nie były wypełnione do ostatniego miejsca.

Mecz towarzyski: Polska – Islandia 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Ewa Pajor (45+2), 1:1 Berglind Thorvaldsdottir (52), 1:2 Sveindis Jonsdottir (54), 1:3 Agla Maria Albertsdottir (84).
Polska: Klabis – Buszewska (42 Zapała), Mesjasz, Grec, Matysik, Zawistowska (59 Kopińska), Achcińska, Pawollek (59 Grzywińska), Wiankowska (87 Tarczyńska), Pajor, Karczewska (59 Grabowska).
Sędziowała: Michalina Diakow.
Widzów: 800.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarska reprezentacja kobiet przegrała z Islandią. Dwa oblicza Biało-Czerwonych na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim - Głos Wielkopolski

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto