Polish Boogie Festival - Online Edition. Druga porcja zdjęć

Niepowtarzalna atmosfera dotychczasowych boogie festiwali w Człuchowie dała organizatorom bodziec do podjęcia decyzji o tym, żeby mimo trudności, koncert odbył się. Człuchowski zamek krzyżacki stał się ponownie twierdzą, która tym razem stawia opór koronawirusowi, a nawet więcej, wysyła za pomocą internetu silną dawkę pozytywnej energii jaką jest Polish Boogie Festival. Muzyka to potężny oręż, który jak wiemy, skruszył niegdyś mury Jerycha. Miejmy nadzieję, że teraz moc muzyki boogie pokona zabójczego mikroba.

Aby być usłyszanym na całym świecie, Adam Bondarenko - dyrektor festiwalu oraz Bartłomiej Szopiński - dyrektor muzyczny festiwalu, z wysokości wieży zamku powitali zgromadzonych przed ekranami internautów. Jako pierwszy zaatakował pianinem Steve BIG MAN Clayton, który właśnie z wieży zamkowej posłał w eter solidną dawkę bluesa.

Kilka pięter niżej, na dziedzińcu zamku, na występ czekali już The Ponycars. Energia muzyki sprawiała, że goście oraz inne oczekujące na swoją kolej zespoły tańczyły na metalowych podestach. Jeszcze niżej, w odkrytych piwnicach znajdowało się studio festiwalowe oraz podłoga dla tancerzy, którzy nie dopuszczali do tego, aby parkiet ostygł. A kiedy energia boogie-woogie była nie do powstrzymania, tancerze wkraczali również na scenę dając razem z muzykami świetny show.

Przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Niemiec, Łotwy, Włoch i oczywiście Polski starali się przepędzić chorobę muzyką, aplikując słuchaczom skuteczniej niż szczepionka. Muzyczne rękawice podjęli: Steve BIG MAN Clayton
The Swamp Shakers, Black Ball Boogie, Boogie Boys.

Polish Boogie Festival - Online Edition było trudnym zadaniem dla organizatorów. Miejmy nadzieję, że w 2021 roku uda się przeprowadzić spotkanie z kulturą boogie-woogie z udziałem publiczności i jednocześnie zapewnić wyśmienitą rozrywkę za pomocą internetu dla całego świata.